Jak przypomina portal "Pomponik", Paulina Smaszcz otwarcie mówi o swoich problemach ze zdrowiem. "Kobieta petarda" jest pod opieką lekarzy onkologa i neurologa. Była żona Macieja Kurzajewskiego stwierdziła, że choć jej stan kwalifikuje ją na rentę, nie zamierza rezygnować z aktywności.
Paulina Smaszcz zdobyła się na szczere wyznanie
Paulina Smaszcz jest autorką książki "Bądź Kobietą Petardą! Jak zająć się sobą i żyć świadomie", w której podzieliła się wieloma szczegółami swojego życia. Nie zabrakło zwierzeń dotyczących jej stanu zdrowia. Była żona Macieja Kurzajewskiego przyznała, że pewnego dnia obudziła się z niedowładem nóg.
Smaszcz wskazywała, że to właśnie problemy z kręgosłupem miały się odbić nie tylko na jej karierze, ale także na małżeństwie z dziennikarzem TVP. Od tamtego czasu "kobieta petarda" pozostaje pod stałą opieką lekarzy.
Temas jej stanu zdrowia wrócił również w chwili, w której do mediów dotarła informacja o jej zwolnieniu z firmy, gdzie zajmowała się kwestiami marketingu. Wiele osób wskazywało, że przyczyną utraty pracy miały być jej medialne ataki na Kurzajewskiego i jego obecną partnerkę, a także na kilka innych osób, które zabierały głos w jej sprawie.
Paulina Smaszcz o swoim zdrowiu
"Kobieta petarda" stanowczo zaprzeczyła, że za zwolnieniem stała jej aktywność wymierzona w byłego męża. We wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych wskazywała, że rezygnacja z pracy miała związek ze stanem jej zdrowia.
"Niestety, jestem w trakcie intensywnego leczenia onkologicznego i neurologicznego. Mam też intensywną rehabilitację, by nie dopuścić do kolejnego niedowładu. Nie mogę już pracować po 12 godzin w jednej pozycji. Nie chcę też iść na rentę" - napisała wówczas.
W jednym z ostatnich wpisów przyznała, że w niedzielę czeka ją szpital, a dzień później konsultacje medyczne.
Paulinie Smaszcz życzymy zdrowia.
To też może cię zainteresować: Edyta Golec potwierdziła krążące w mediach doniesienia. Wokalistka swoim wyznaniem powaliła na kolana. Twierdzi, że to koniec. Jest ważny apel o pomoc
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Przed odejściem Violetta Villas zdradziła wielki sekret. O tym nikt nie wiedział