Jak przypomina portal "Wirtualna Polska", Ryszard Dąbrowski znany też jako "Szczena" zdobył rozpoznawalność dzięki udziałowi w serialu dokumentalnym "Chłopaki do wzięcia". Mężczyzna był jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci i choć od dłuższego czasu nie pojawia się już w programie, to fani serii nadal śledzą jego losy. Co dziś robi Szczena i jak wygląda jego obecne życie?
Kontrowersyjna postać
Szczena był jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci serialu "Chłopaki do wzięcia". Dąbrowski regularnie trafiał za kraty, co miało związek z jego licznymi konfliktami z prawem. Sympatii nie przysparzały mu podejrzenia o stosowanie przemocy fizycznej wobec partnerki, a także problem alkoholowy, którego Ryszard nie chciał rozwiązać.
Szczeny już od dawna nie oglądamy w serialu, który przyniósł mu rozpoznawalność. Jego wyrazista postać zapadła jednak w pamięć fanom serii, którzy nadal chętnie śledzą doniesienia o losach Ryszarda Dąbrowskiego. Jakiś czas temu próbował swoich sił w MMA. Przeszkodą okazała się jednak kolejna odsiadka.
Po jednej z domowych awantur Szczenie i jego partnerce Joannie odebrano syna, który decyzją sądu trafił do rodziny zastępczej. Obecnie Rysiek stara się poukładać swoje życie od nowa. Zdradził, że ma już na siebie plan.
Szczena układa sobie życie na nowo
Ryszard Dąbrowski po dwuletniej odsiadce zdecydował się spróbować szczęścia poza granicami naszego kraju. W mediach społecznościowych Szczena zamieścił zdjęcie pracy, jaką obecnie wykonuje. Okazuje się, że mężczyzna wyjechał do Holandii, gdzie znalazł pracę w myjni samochodowej.
Na tym jednak nie koniec zmian w życiu Dąbrowskiego. Okazuje się, że mężczyzna postanowił uporać się z problemem alkoholowym. Zdecydował się wziąć udział w terapii. Szczena zamierza pozostać w Holandii na dłużej. W planach ma ściągnięcie do siebie swojej partnerki. Zapowiada też walkę o odzyskanie swojego synka Marcelka.
Kibicujecie Szczenie?
To też może cię zainteresować: Papież Franciszek przeszedł zabieg. Lekarze przekazali najnowsze informacje na temat stanu zdrowia Ojca Świętego
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: 54-letnia kobieta spełniła marzenie o urodzeniu dziecka. Droga do macierzyństwa sporo go kosztowała
O tym się mówi: Paulina Smaszcz podzieliła się kolejnymi szczegółami zakończonego małżeństwa. To miała usłyszeć od męża przed rozstaniem