Jak informuje portal "Super Express", 54-letnia Helen Dalglish ze szkockiego Glasgow chciała zostać matką i nie zamierzała odpuścić, dopóki nie uda jej się spełnić tego marzenia. Przez ćwierć wieku kobieta przystąpiła do 21 procedur in vitro, które zakończyły się niepowodzeniem. Swoją historią postanowiła podzielić się z innymi.

Marzenie o powiększeniu rodziny

W rozmowie z portalem "Daily Record" Helen zdradziła, że jako 20-latka zdecydowała się przeprowadzić wspólne z mężem na Cypr. Początkowo małżonkowie nie zamierzali powiększać rodziny. Było im dobrze we dwójkę. Z czasem jednak dojrzeli do decyzji o posiadaniu potomka. Kiedy kobieta miała 29 lat, zaczęli intensywne starania o dziecko. Niestety bez rezultatu.

Po jakimś czasie małżonkowie wrócili do rodzinnej Szkocji. Zdecydowali się skorzystać z zapłodnienia metodą in vitro. Niestety bezpłatnie przysługiwała im tylko jedna próba. Pozostałe procedury musieli opłacić już z własnej kieszeni. Jak wyliczyła kobieta, ponad 20 prób kosztowało ich 100 tysięcy funtów (ponad pół miliona złotych).

Helen trzykrotnie zaszła w ciążę, jednak każdą z ciąż poroniła. Kobieta uznała, że nie ma już siły próbować i znosić cierpienia związanego z niepowodzeniem i utratą ciąży. Małżonkowie postanowili zmienić otoczenie. Wrócili na Cypr. Kobieta nie chciała już więcej próbować.

Helen Dalglish z córeczką i swoją mamą/YouTube @KÊNH VTC14
Helen Dalglish z córeczką i swoją mamą/YouTube @KÊNH VTC14
Helen Dalglish z córeczką i swoją mamą/YouTube @KÊNH VTC14

Mama namówiła ją, żeby spróbowała ostatni raz

W wywiadzie Helen opowiedziała o ostatniej rozmowie, jaką odbyła ze swoim ojcem przed śmiercią. Mężczyzna miał ją zapytać, "co może jej wysłać z nieba", a ona bez wahania odpowiedziała, żeby "zesłał jej dziecko".

Niedługo po odejściu taty, za namową swojej mamy Helen zdecydowała się spróbować jeszcze raz. Pierwsza próba znów zakończyła się fiaskiem, ale po drugiej nastąpił cud. Kobieta zaszła w ciążę.

"Myślę, że mój tata musiał mieć z tym coś wspólnego. Po 25 latach starań urodziłam zdrową córeczkę" - mówi dumna mama, nazywając swoją córeczkę "cudem".

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Mężczyzna wypłacał pieniądze z bankomatu. Zainteresowała się nim policja. 25-latek trafił do aresztu

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zaskakujące rozwiązanie problemów z rośnięciem ogórków. Wystarczy zmieszać jeden składnik z wodą i podlać krzaki. Sąsiedzi będą zazdrościć nam plonów

O tym się mówi: Boże Ciało 2023 już w najbliższy czwartek. Duchowni wydali kluczową dla milionów wiernych decyzję w sprawie kolejnych dni. Trzeba o tym pamiętać