Teściowa powiedziała pewnego dnia do synowej, żeby ta wynosiła się z jej domu razem z dzieckiem. Była pewna, że Iwona zdradziła jej syna, a owocem tej zdrady jest dziecko, którego nie zamierzała nazywać swoim wnukiem.
Wiktor, mąż Iwony był przez całe życie pod ogromnym wpływem swojej matki. Kontrolowała go, mówiła mu, co i jak ma zrobić. Nawet kiedy dorósł i założył rodzinę, matka nie zamierzała zostawić go w spokoju. Iwona nic nie mogła na to poradzić. Nie pomagały prośby ani groźby.
Wiele razy Iwona pytała męża, dlaczego ten pozwala matce tak ją obrażać. On tylko mówił, żeby była dzielna, bo to jego matka i nie może jej niczego zakazywać.
Czara goryczy przelała się jednak w chwili, kiedy teściowa stwierdziła, że ojcem urodzonego przez Iwonę dziecka, z pewnością nie jest Wiktor. Teściowa kazała jej się wynosić, a jej mąż w żaden sposób nie zareagował. Postanowiła odejść. Mąż nawet nie próbował jej przed tym powstrzymać. Długo płakała.
Teściowa Iwony nie posiadała się z radości. W końcu odetchnęła z ulgą, kiedy nie musiała się z nikim dzielić swoim ukochanym synem. Jednak los okrutnie zadrwił z kobiety. Pewnego dnia, kiedy Wiktor wracał w nocy do domu, został napadnięty i dotkliwie pobity. Choć lekarze walczyli o jego życie przez kilka dni, mężczyzna nie przeżył.
Jego matka szalała z rozpaczy. Całe dnie spędzała w pokoju swojego syna, dotykając jego rzeczy i wspominając wspólnie spędzone chwile.
Iwonie udało się pozbierać po rozstaniu z mężem. Cieszyła się tym, że jej synek rośnie zdrowy i tym, że znalazła kogoś, kto pokochał ją i jej dziecko bezwarunkowo. Biegnąc po pracy do domu, natknęła się na swoją byłą teściową. Kobieta wyglądała, jak wrak człowieka.
Kiedy dostrzegła Iwonę, zalała się łzami i zaczęła przepraszać ją za to, co powiedziała trzy lata wcześniej. Widząc jej cierpienie, była synowa nie była w stanie dłużej żywić do niej urazy. Pozwoliła jej nawet od czasu do czasu widywać się z wnukiem, który był odbiciem Wiktora.
To też może cię zainteresować: Nie ma już wśród nas odnoszącej wielkie sukcesy piosenkarki. Miliony ludzi na świecie pamiętają jej niesamowity głos. Odeszła w wieku 83 lat
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zaskakujące rozwiązanie problemów z rośnięciem ogórków. Wystarczy zmieszać jeden składnik z wodą i podlać krzaki. Sąsiedzi będą zazdrościć nam plonów
O tym się mówi: Kapłan bawił się z młodzieżą pod mostem. Nagranie wywołało w sieci spore poruszenie. "Nie wiem, czy wszyscy byli trzeźwi"