Jak przypomina portal "Pomponik", Maciej Stuhr jako pierwszy przekazał informację o tym, że jego ojciec przebywa na OIOM-ie. Jerzy Stuhr miał przejść operację usunięcia nowotworu krtani. Teraz Maciek zamieścił poruszający wpis, w którym podziękował lekarzom za "uratowanie życia". Poznajcie szczegóły!

Jerzy Stuhr na OIOM-ie

Po tym, jak Maciej Stuhr w rozmowie z Piotrem Kędzierskim i Kubą Wojewódzkim zdradził, że jego ojciec przebywa na OIOM-ie, fani Jerzego Stuhra wstrzymali oddech. Dziennikarze "Gazety Wyborczej" odkryli, że przyczyną hospitalizacji aktora był rak krtani, który został usunięty w jednej z zakopiańskich placówek.

Aktor przeszedł podobny zabieg w 2011 roku. Co więcej, nowotwór umiejscowił się praktycznie w tym samym miejscu, co poprzednio. Z ustaleń gazety wynika, że zabieg się powiódł i udało się usunąć zmianę w całości. Niestety Jerzy Stuhr jest bardzo osłabiony, a przed nim jeszcze wymagająca rehabilitacja.

Jerzy Stuhr/YouTube @Superstacja
Jerzy Stuhr/YouTube @Superstacja
Jerzy Stuhr/YouTube @Superstacja

Poruszające słowa Macieja Stuhra

W ostatnią niedzielę Maciej Stuhr opublikował w mediach społecznościowych poruszające podziękowania. Podziękował wszystkim za płynące do niego słowa wsparcia i życzenia zdrowia dla jego taty.

Jednak szczególne głosy wsparcia popłynęły do lekarzy ze Szpitala Specjalistycznego Chorób Płuc „Odrodzenie” w Zakopanem , którzy "uratowali życie" Jerzemu Stuhrowi.

Pod postem pojawiły się kolejne życzenia zdrowia i siły dla Jerzego Stuhra. Część internautów przyznała, że i ich bliscy zawdzięczają życie pracującym w szpitalu lekarzom.

Nie pozostaje nam nic innego, jak przyłączyć się do tych życzeń.

To też może cię zainteresować: Zaskakujące doniesienia na temat księcia Harry'ego obiegły media. Głos w sprawie zabrał rzecznik pary książęcej

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wyjątkowy czas dla grzybiarzy, a w lasach istne zatrzęsienie grzybów. Wytrawni zbieracze mogą natknąć się na niespodziankę. Jak bezpiecznie je zbierać

O tym się mówi: 18-letnia Pola straciła życie. Jej rodzice są przekonani, że winę za to ponosi lekarz, który odesłał dziewczynę do domu