Zjawisko śmierci klinicznej zdarza się dość często. Wiele osób, które miały okazje ją przeżyć, chętnie zdradza to, co udało im się zobaczyć po drugiej stronie.

Przez ponad dwadzieścia minut był w stanie śmierci klinicznej. Zdradził, co zobaczył po drugiej stronie

Każdy, kto doświadczył śmierci klinicznej decyduje się później na opowiedzenie o swoim niecodziennym doświadczeniu Tak było w przypadku Billa Wiesea, który twierdzi, że przez 23 minuty nie żył. Jego opowieść była nieco inna niż te wcześniejsze. Mężczyzna twierdzi, że jego dusza powędrowała prosto do... piekła! Na całe szczęście bramy piekieł nie zatrzasnęły się tak mocno i mężczyzna miał szanse na powrót. Dzięki temu wiemy, co znajduje się tam na dole.
Amerykanin twierdzi, że do zdarzenia doszło w środku nocy. To, co przeżył to rodzaj śmierci klinicznej. Jak dodaje przed jego obliczem pojawiły się mroczne stworzenia rodem z piekła. Historia ta zapewniła mężczyźnie światową sławę.

Były agent nieruchomości przekonuje, że doświadczył śmierci klinicznej w nocy 23 listopada 1998 roku. Grzeszników, których zobaczył opisał w książce.

-Jeden z demonów podniósł mnie i rzucił o ścianę więziennej celi. Czułem się, jakby moje kości zostały połamane. Teraz wiem, że duch nie ma kości, ale tak się wtedy czułem. - czytamy.

anioł,screen YT
anioł,screen YT
anioł,screen YT

Jak informował portal "Życie News", to też może cię zainteresować, koniecznie sprawdź: Jak sprawić, by drzewo pieniędzy zakwitło. Pięć zasad, które pomogą w pielęgnacji

Przypomnij sobie o najważniejszych informacjach z życia gwiazd: Krzysztof Jackowski zapowiada wyjątkowo trudny czas. "Zostanie z tego gruz". Padła konkretna data

To też może cię zainteresować, koniecznie sprawdź: Z życia wzięte. Para młoda zorganizowała ślub po swojemu, wbrew woli teścia. Pozbawiono ich dachu nad głową

W ostatnim czasie pisaliśmy także o tym, tego nie możesz przegapić: Takie dziesięciogroszówki mogą sporo kosztować. Może masz je w domowej kolekcji