Jak podaje portal "Goniec", święta sprzyjają refleksji nie tylko nad teraźniejszością i przyszłością, ale także rozważaniom na temat przeszłości. W jednym z wywiadów Jolanta Kwaśniewska zdradziła, z czym wiązały się dla niej wygrane przez jej męża wybory, a także jak wyglądała jej Wigilia w Pałacu Prezydenckim. Niestety okazuje się, że bycie pierwszą damą to nie tylko blaski, ale i cienie.
Przykre wyznanie Jolanty Kwaśniewskiej
Jolanta Kwaśniewska sprawowała funkcję pierwszej damy przez dwie kadencje. Od lat jest ulubienicą Polaków i nieustannie króluje w rankingach popularności, wyprzedzając nawet aktualnie urzędujące pierwsze damy.
Choć do dziś cieszy się ogromną popularnością, przyznaje, że życie na świeczniku wiążę się z wieloma korzyściami, ale niesie też ze sobą mniej pozytywne doświadczenia.
Blaski i cienie
Wygrana w wyborach prezydenckich Aleksandra Kwaśniewskiego wiązało się dla Jolanty Kwaśniewskiej z koniecznością porzucenia swojego dotychczasowego życia. "Natychmiast zrezygnowałam z prowadzenia własnej agencji Royal Wilanów, moja codzienność znikała jak za dotknięciem różdżki" - przyznała.
Jolanta Kwaśniewska przyznała, że miło wspomina Wigilie odbywające się w Pałacu Prezydenckim. W jednym z wywiadów przyznała, że zawsze pamiętali o wolnym talerzu dla zabłąkanego wędrowca. Było głośno i bardzo wesoło, bo w wieczerzy brali udział nie tylko oni, ale także oficerowie BOR-u oraz współpracownicy prezydenta.
A wy, którą z pierwszych dam oceniacie najlepiej?
To te może cię zainteresować: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ponownie zaskoczyli. Właśnie potwierdziły się medialne doniesienia. Pojawiła się nawet konkretna data
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krystyna Czubówna przez lata uchodziła za jedną z najlepszych dziennikarek Telewizji Polskiej. Tak wygląda dziś 68-latka, której głos zna cała Polska