Jeśli chcesz wprowadzić trochę koloru do swojego domu podczas ponurych grudniowych dni, możesz przywieźć do domu gwiazdę betlejemską, inaczej znaną jako Poinsecja.

Nic dziwnego, że poprawia nastrój, gdyż podobnie jak klasyczny bożonarodzeniowy kaktus, ta roślina od dawna jest ulubieńcem świąt Bożego Narodzenia.

Tymczasem jak dbać o poinsecję po rozpoczęciu nowego roku?

Opieka nad gwiazdami betlejemskimi po okresie świątecznym może być trudna, ale utrzymanie ich przy życiu do następnego cyklu kwitnienia, jak najbardziej jest możliwe. Po zakupie rośliny, zadbaj pieczołowicie o to, aby ani przez chwilę nie była narażona na działanie mrozu, który trwale zaszkodzi gwieździe betlejemskiej.

Naturalne środowisko gwiazdy betlejemskiej

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Monika Nowak (@kreseczka_m)

Rośliny te występują naturalnie w lasach tropikalnych w Meksyku i Ameryce Środkowej, które mają długie roczne pory suche, a nie lasy deszczowe. Tutaj mogą występować jako krzewy, a nawet drzewa, a nie małe rośliny doniczkowe, do których jesteśmy przyzwyczajeni.

Naturalnemu środowisku gwiazdy betlejemskiej zagraża wylesianie, a szkoda, ponieważ roślina ma długą historię i znaczenie kulturowe.

Najważniejszą rzeczą, o której należy pamiętać, jeśli chodzi o pielęgnację tej rośliny, jest to, że jest ona bardzo zmienna, prawdopodobnie dlatego, że w swoim naturalnym środowisku przechodzi przez znaczną porę suchą. Dlatego tak niewielu entuzjastów roślin doniczkowych odnosi sukcesy z tym gatunkiem: roślina ma różne potrzeby przez cały rok.

Należy ją sadzić na dobrze przepuszczalnej glebie. Możesz łatwo wymieszać własną ziemię pod gwiazdę betlejemską, łącząc zwykłą ziemię doniczkową z perlitem i substytutem torfu, takim jak włókno kokosowe. Użyj doniczki z otworem drenażowym, aby jeszcze bardziej poprawić drenaż.

Zerknij, aby nic ważnego ci nie umknęło: Z życia wzięte. Moja mama wymaga ode mnie pomocy. Mam rodzinę i nie mam na to czasu

O tym się mówi: Kolejni cywile dostają wezwania na ćwiczenia. Wiadomo, kto może się go spodziewać. Głos w sprawie zabarło Centralne Centrum Rekrutacji Wojskowej