Jak przypomina portal "Super Express", Dagmara Kaźmierska zdobyła ogromną popularność, występując w programie "Królowe życia". Celebrytka nie kryje, że zdarza jej się korzystać z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Nie da się ukryć, że gwiazda na przestrzeni lat mocno się zmieniła. Patrząc na jej archiwalne zdjęcia i fotografie zrobione teraz, aż trudno ją rozpoznać.

Dagmara Kaźmierska podbiła serca widzów

Dagmara Kaźmierska zawdzięcza swoją popularność udziałowi w programie TTV "Królowe życia". Celebrytka ma za sobą dość barwną przeszłość, w której znalazły się nawet problemy z prawem. Wyrazistość Dagmary i jej enrgia sprawiły, że stała się niekwestionowaną królową programu i znalazła stałe miejsce w polskim show biznesie.

Dagmara należy do grona tych gwiazd, które są bardzo aktywne w mediach społeczościowych. Celebrytka chętnie zamieszcza w sieci zdjęcia ze swoim ukochanym synem Conanem, a także fotografie prezentujące luksusowe wnętrza swojego apartamentu. Nie stroni również od sięgania do domowego archiwum i prezentowania zdjęć ze swojej przeszłości.

Jak przyznaje, jeszcze kilkanaście lat temu, nie przyszłoby jej do głowy korzystanie z medycyny estetycznej. Z nostalgią przyznała, że wtedy wystarczała jej tylko "pomadka na usta", a teraz każdy jej dzień zaczyna od nakładania "szpachli".

Nie da się ukryć, że Dagmara Kaźmierska zmieniła się mocno przez ostatnie kilkanaście lat, wystarczy tylko wspomnieć o zmianie koloru włosów z ciemnego na blond. Inne zmiany możecie wytropić sami, przeglądając zdjęcia "królowej życia" z różnych okresów.

A wam, w której odsłonie Dagmara Kaźmierska podoba się najbardziej?

To też może cię zainteresować: Siostra Anny Przybylskiej zdradziła sekret aktorki. To dlatego, Przybylska nigdy nie stanęła z Jarosławem Bieniukiem na ślubnym kobiercu

Zobacz, o czym jescze pisaliśmy w ostatnich dniach: Książę Harry może tym przekreślić szansę na pojednanie z rodziną. To, co zamierza ujawnić z pewnością nie spodoba się jego ojcu

O tym się mówi: Lech Wałęsa skarży polskie państwo w Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu. Co zarzucił władzom