Nagle zdają sobie sprawę, że mogliby żyć wielokrotnie lepiej, ale zamiast tego wykorzystali je na rzeczy bezużyteczne.

Dopiero w dojrzałym wieku wszystko zrozumiałam

Zawsze tego żałują i proszą swoich potomków, aby nie powtarzali tych błędów. Postanowiłam więc „przełamać schemat” i żyć dla siebie przynajmniej na starość. Jestem już po osiemdziesiątce, ale zdrowie pozwala mi wieść wolne życie. I nie wstydzę się. I nie mogę się wstydzić, że tak żyję i zachowuję się, bo całe moje życie zawsze byłam dla innych ludzi.

W jednym okresie dla męża, w drugim dla dzieci. Oto trzeci dla mnie. Możesz oskarżać mnie o nieostrożność, ile chcesz, ale nie obchodzi mnie to. Teraz staram się pozwać moje dzieci o mieszkanie i przynajmniej na chwilę przestać się z nimi komunikować.

W swoich głowach już dawno mnie pochowali i jest to odczuwalne w ich stosunku do mnie. Zaczęli pozbywać się mnie z domu jak z własnego. Syn umieścił swojego syna ze swoją narzeczoną u mnie, nawet nie pytając mnie o zdanie. Jego słowa: „Bądź trochę cierpliwy dla babci, ile jej zostało?” Czułam się, jakbym została przebudzona ze snu. Przypomniałam sobie, że nadal istnieję, że wciąż żyję i wykonałam już wszystkie swoje obowiązki.

Powiedzieć, że dzieci były zdziwione, kiedy wystawiłam wnuka z łóżeczkiem i zmieniłem zamki, to nic nie mówić. Zaczęli domagać się dla siebie udziału w moim domu. Mój własny syn pozwał do sądu o sprzedaż mojego domu i zdobycie pieniędzy, których potrzebuje dla swojego syna. Dzięki mojemu mężowi dzieci nie mają absolutnie nic wspólnego z moim majątkiem. Oczywiście w testamencie wszystko im zostawię, ale nie teraz.

Przynajmniej na ostatnim etapie życia chcę poczuć całkowitą wolność. Nie chcę na nikim polegać, nie chcę zgłaszać ani myśleć, że jestem komuś coś winna. Nie, moim jedynym pragnieniem jest swobodne oddychanie bez żadnych „potrzeb”.

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Piotr Kraśko niewygodny dla telewizji. Czy ma jeszcze szansę na powrót na antenę

O tym się mówi: Znaczące wyróżnienie dla Danuty Wałęsy. Czym sobie zasłużyła pierwsza dama