​"Sanatorium miłości 4". Jedna z uczestniczek zdecydowała się zdradzić wielki sekret programu. Producenci nie będą zadowoleni.

Ostatnia edycja popularnego show "Sanatorium miłości" miala swój koniec niecały miesiąc temu. W mediach pojawiają się coraz to nowsze informacje na temat tego, jak potoczyły się losy uczestników show. Fani programu są zainteresowani tym, co dzieje się u bohaterów show. Wielu zastanawia się nad tym, czy przypadkiem relacje, które powstają między uczestnikami show nie są częścią gotowego scenariusza? Jedna z uczestniczek show postanowił udzielić nam tej odpowiedzi. Co takiego powiedziała?

Monika, która należy do jednego z uczestników ostatniej edycji programu, postanowiła rozwiać niepewność internautów. Uczestniczka zdradza całą prawdę na temat tego, czy relacje w programie są ustawione.

O kulisach show "Sanatorium miłości 4" zdecydowała się opowiedzieć jedna z uczestniczek, Monika. Szczecinianka utrzymuje relacje z jednym z kolegów z show Andrzejem. Kobieta odniosła się do plotek na temat gotowego scenariusza show, który zakłada że nawiązywane relacje są ustawione.

-W "Sanatorium miłości" nie było żadnego ustawiania, że teraz zrobimy związek tej z tym - czegoś takiego absolutnie nie ma.

JAK INFORMOWAŁ PORTAL „ŻYCIE”: ŚWIAT CZEKA NA TO OD WIELU TYGODNI. WIADOMO, CZY UDA SIĘ DOPROWADZIĆ DO SPOTKANIA PUTINA Z PREZYDENTEM UKRAINY. ROZMOWA MIĘDZY POLITYKAMI KLUCZOWA

JAK INFORMOWAŁ RÓWNIEŻ PORTAL INFORMACYJNY „ŻYCIE”: ANNA RUSOWICZ NA ŻYCIOWYM ZAKRĘCIE. WOKALISTKA ZASUGEROWAŁA, ŻE W JEJ MAŁŻEŃSTWIE NIE DZIEJE SIĘ DOBRZE. CZY ARTYSTKA BĘDZIE RATOWAĆ ZWIĄZEK DLA SYNA

PORTAL "ŻYCIE" PISAŁ RÓWNIEŻ O: ZACZYNALI OD REALITY SHOW, A PÓŹNIEJ TRAFILI DO POLSKIEJ POLITYKI. LISTA ZNANYCH PARLAMENTARZYSTÓW I SAMORZĄDOWCÓW, KTÓRZY ZACZYNALI W TV JEST DŁUGA

PRZYPOMNIJ SOBIE: TO JUŻ OFICJALNE. PIERWSZA KOBIETA - DOWÓDCA ARMII UKRAIŃSKIEJ ZOSTAŁA PRZEDSTAWIONA ŚWIATU. OBYWATELE UKRAINY NIEZMIERNIE DUMNI