Jak przypomina portal "Pomponik", od ćwierć wieku widzowie oglądają Tomasza Stockingera w roli Pawła Lubicza w serialu "Klan". Ostatnio aktor dostał propozycję zagrania w innej produkcji. Aktor ma szansę na występ w "Leśniczówce". Decyzja nie jest łatwa. Poznajcie szczegóły!

Tomasz Stockinger zniknie z "Klanu"?

Tomasz Stockinger od początku emisji "Klanu", wciela się w postać Pawła Lubicza. Granego przez niego bohatera pokochały miliony Polaków. Wielu nie wyobraża sobie, że uwielbianego aktora mogłoby zabraknąć w produkcji.

Stockinger nie ukrywa, że rola w najdłuższym polskim serialu, jest w jego dorobku zawodowym niezwykle ważna, choć nieco go rozleniwiła. Ostatnio jednak aktor stanął przed poważnym dylematem. Wszystko przez propozycję gry w innej produkcji.

Jakiś czas temu, do Stockingera zgłosili się twórcy "Leśniczówki" i zaproponowali angaż. Aktor miały wystąpić zamiast Piotra Fronczewskiego, który musiał wycofać się z projektu ze względu na problemy ze zdrowiem.

Stockinger musi dostać zgodę

Tomasz Stockinger nie ukrywa, że sama propozycja zastąpienia Piotra Fronczewskiego, jest już dla niego sporym wyróżnieniem. Aktor jednak został zobowiązany kontraktem z "Klanem" i musi uzyskać zgodę producentów, aby móc wystąpić w innej produkcji. Pojawienie się w dwóch serialach emitowanych w tej samej stacji jest jednak mało prawdopodobny.

"Pomponik" donosi, że Stockinger nie jest w łatwej sytuacji. Musi dokonać wyboru pomiędzy "ciepłą posadką" w "Klanie", a nowym aktorskim wyzwaniem, jakim jest "Leśniczówka". Ponoć partnerka aktora doradza mu trzymanie się tego, co ma. W końcu nie wiadomo, czy rola w "Leśniczówce" nie byłaby tylko epizodyczna.

A wy, co doradzilibyście Tomaszowi Stockingerowi?

To też może cię zainteresować: Rzecznik Kremla odniósł się do wydarzeń w Buczy. Słowa Dimitrija Pieskowa nie mieszczą się w głowie

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Dawny przyjaciel Antoniego Królikowskiego szczerze o ich relacji. Wspomniał również o jego chorobie. Czy ją potwierdził

O tym się mówi: Od przyszłego miesiąca wchodzą ważne zmiany w przepisach dotyczących ZUS. Nieuwaga może doprowadzić do utraty świadczenia emerytalnego czy rentowego