Jak podaje portal "Money", rząd zastanawia się nad wprowadzeniem zmian w systemie emerytalnym. Jednym z analizowanych pomysłów jest uzależnienie wysokości emerytury od dochodów osiąganych przez dzieci seniora. Poznajcie szczegóły.

Rząd rozważa zmiany w emeryturach

Pełnomocniczka rządu do spraw polityki demograficznej Barbara Socha poinformowała, że warto zacząć debatę nad zmianami emerytalnymi, w których wziętoby pod uwagę "komponent rodzinny". Socha przyznała, że w trakcie rozmów o tym pomyśle, pojawiło się wiele głosów wskazujących na duże kontrowersje tego rozwiązania.

Do tej pory jedynym krajem, który w jakiś sposób wykorzystuje ten komponent w swoim systemie emerytalnym jest Francja. Na swoim profilu w mediach społecznościowych Barbara Socha wskazała, że Słowacja prowadzi obecnie prace legislacyjne wprowdzające do systemu emerytalnego komponent rodzinny, a Czechy zaczynają o tym debatować.

W opinii pełonomocniczki rządu do spraw polityki demograficznej podobna dyskusja powinna zacząć się również w Polsce.

Emerytura rodziców uzależniona od dochodów dzieci

Postulowany przez Sochę system emerytalny określany jest fachowo, jako alimentacyjny. W systemie tym dochodzi do powiązania dochodów osiąganych przez dzieci z wysokością świadczeń emerytalnych ich rodziców - im wyższe zarobki, tym wyższe emerytury.

Najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem byłoby nie tyle powiązanie dochodów z wysokością świadczenia, ile ze składkami emerytalnymi odprowadzonymi przez dzieci. Póki co, nie ma jednak konkretnych rozwiązań - na razie mamy bowiem do czynienia nie z konkretnymi rozwiązaniami ustawowymi, ale z analizami.

ZUS pieniądze/YouTube @Aktualności 360
ZUS pieniądze/YouTube @Aktualności 360
ZUS pieniądze/YouTube @Aktualności 360

Co sądzicie o najnowszym pomyśle rządzących?

To też może cię zainteresować: Drożyzna mocno daje się we znaki seniorom. Poruszające relacje emerytów. "Zaraz prąd mi wyłączą"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Maryla Rodowicz zaskoczyła wszystkich. Takich słów w "The Voice Senior" nikt się nie spodziewał. Interweniował nawet Rafał Brzozowski

O tym się mówi: Dagmara Kaźmierska odpowiada internaucie na pytanie, skąd ma pieniądze. Jej odpowiedź w prawie w osłupienie