Jak podaje "Pomponik", mężczyzna przyznał, że po nieszczęściu na Madagaskarze nie uzyskał od Joanny jakiegokolwiek wsparcia, choć ta zaręczała, iż było całkowicie inaczej. Dariusz Opozda na dowód ujawnił wyciąg z konta...

Ojciec aktorki wciąż brnie w konflikcie z własną rodziną

Antek Królikowski i Joanna Opozda nie weselili się zbyt długo sielanką po wejściu w związek małżeński. W krótkim czasie po ślubie oświadczyli, że oczekują potomka, więc apelują do mediów o ofiarowanie im paru miesięcy odpoczynku, bo Joanna podobno źle znosi odmienny stan.

Życzenia państwa Królikowskich nie potraktował poważnie ojciec Joanny, który od jakiegoś czasu publicznie uderza we własne córki i byłą żonę. W minionym czasie spięcie w rodzinie Opozdów nadzwyczaj się zintensyfikowało.

Do środków masowego przekazu dotarły dramatyczne wręcz nagrania spod domu ojca Joanny, gdzie w jednym momencie doszło do strzałów z pistoletu. W zajściu brał m.in. udział Antek Królikowski, który całą aferę nagłośnił na swoim profilu na Instagramie.

Od tej chwili pozostaje nieustanna kłótnia w mediach. W wywiadzie z jednym z tabloidów oświadczył, że zamierza odebrać córkom apartamenty, które im sprezentował w przeszłości.

Teraz ruszył o krok dalej i opublikował w mediach społecznościowych wyciąg z konta, który ma wykazywać, iż jego córka nie powiedziała prawdy zapewniając o tym, że udzieliła swemu ojcu pomocy.

"Pamiętacie Państwo, jak moja córka twierdziła, że wysłała mi 21go sierpnia swoje pieniądze na lot ratujący mi życie??? Było to kłamstwo!!! Oto dowód. Oświadczam Wam, że te pieniądze tego dnia zostały mi skradzione z mojego rachunku i przelane na rachunek Joanny Opozdy. Ja tych pieniędzy wtedy nie otrzymałem. Pieniądze te mogły, gdyby ich nie ukradła, zostać przelane na rachunek, do którego miałem dostęp i uratowałyby mi zdrowie i nogę" - wyznał.

jjjj