Danuta Holecka, jednA z najbardziej znanych i najpopularniejszych polskich dziennikarek i prezenterek jest osobą, której przedstawiać nie trzeba. Od lat bowiem pojawia się na ekranach telewizorów milionów Polaków.

Kojarzy się głównie z głównym wydaniem "wiadomości" Telewizji Polskiej, a także z tym, że trudno jest odszukać się w historii jej działalności jakichkolwiek skandali.

Kim jest mąż Danuty Holeckiej?

Jedna z najbardziej popularnych gwiazd w Telewizji Polskiej Danuta Holecka jest aktualnie szefową "Wiadomości" programu pierwszego Telewizji Polskiej. Jest dziennikarką niezwykle zapracowaną, co świadczy o dobrej współpracy z prezesem Telewizji Polskiej Jackiem Kurskim.

Wielu tabloidowyCH twórców zastanawia się jednak, kim właściwie jest mąż dziennikarki. Pomimo tak ogromnej popularności niewiele ona zdradza o swoim życiu prywatnym. Media jednak ustaliły, że Danuta Holecka poznała swojego męża jeszcze na studiach, a ślub wzięli w 1993 roku.

Owocem ich związku są Julian i Stefan. Aktualnie Danuta Holecka i Krzysztof Dunin-Holecki są razem od szczęśliwych 28 lat. Wielu może się zastanawiać, dlaczego Krzysztof Dunin-Holecki mimo tak ogromnej popularności żony sam zbytnio nie garnie się do uczestnictwa w życiu show-biznesowym.

Jak możemy zauważyć, Danuta Holecka zazdrośnie chroni swoją prywatność. Rzadko możemy dowiedzieć się czegoś więcej na temat jej osobistych spraw, a jej mąż nie jest widywany regularnie na salonach, jak to bywa w przypadku wielu współmałżonków lub partnerów jej młodszych koleżanek i kolegów z branży.

Nie ulega wątpliwości, że im bardziej tajemnicza jest dana postać, tym trudniej jest pogodzić się z brakiem informacji na jej temat. Wiemy jednak, że mąż dziennikarki jest aktualnie zarządcą paru parkingów, które umiejscowione są w stolicy. Wiemy także, że małżonkowie mieszkają obecnie na warszawskim Mokotowie.

O tym się mówi: Ponure doniesienia o przypuszczeniach Williama i Harry'ego w sprawie księżnej Diany. Czy bracia prowadzą tajne dochodzenie

Zerknij: Marta Kaczyńska zaskoczyła wszystkich. Nikt nie spodziewał się, że opublikuje coś takiego