Jak wskazuje portal "Goniec", idąc do spowiedzi każdy liczy na to, że otrzyma od duchownego rozgrzeszenie. Nie inaczej było w przypadku Patrycji, która zdecydowała się opowiedzieć swoją historię "Wirtualnej Polsce". Dziewczyna w konfesjonale nie tylko nie usłyszała, że odpuszczono jej winy, ale została wyproszona przez księdza z kościoła. Co się stało?
Ksiądz uznał, że kobieta nie zasłużyła na rozgrzeszenie
Patrycja przystąpiła do sakramentu pokuty, wyznając przed księdzem, że współżyje ze swoim chłopakiem. Spodziewała się, że wyznanie win i szczery żal wystarczą, żeby uzyskać rozgrzeszenie. Duchowny kazał jej jednak wrócić do kościoła dopiero wówczas, gdy będzie mężatką lub zerwie ze swoim chłopakiem.
Młoda kobieta była wstrząśnięta tym, co usłyszała od spowiednika. Była osobą bardzo wierzącą i to, że ksiądz wprost wyrzucił ją z kościoła było dla niej ogromnym ciosem. Podobnie jak to, że została przez niego nazwana "cudzołożnicą". Duchowny kazał jej modlić się o to, aby Bóg pozwolił jej zerwać z grzesznym życiem.
Słysząc to wszystko Patrycja ze łazami w oczach wybiegła ze świątyni. Nie mogła dojść do siebie przez kilka dni, zadręczający się tym, co wydarzyło się w konfesjonale. Choć nie było to dla niej łatwe doświadczenie, pozwoliło jej odkryć, że wiara jest dla niej niezwykle ważna i nie wyobraża sobie, że mogłaby nie być częścią wspólnoty. Zdecydowała się rozstać z chłopakiem i ponownie pojednać się z Bogiem.
Jak oceniacie całą sytuację?
To też może cię zainteresować: Prezydent Warszawy pogratulował sukcesu Anicie Włodarczyk! Rafał Trzaskowski nie spodziewał się jednak takiej reakcji internautów
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Czwarta fala pandemii koronawirusa jest nieunikniona! Czy szkoły w naszym kraju są przygotowane na nadchodzący wzrost zakażeń
O tym się mówi: Dziennikarze przyjrzeli się majątkowi Donalda Tuska. Były premier zdecydował się na podobny krok, co Mateusz Morawiecki. O co chodzi
Z życia gwiazd: Steffen Möller był uwielbiany przez fanów serialu "M jak miłość". Jak potoczyły się jego losy