W związku z pandemią koronawirusa do budżetu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpływało znacznie mniej funduszy. Dane z poprzedniego kwartału były mocno niepokojące. Na szczęście jak widać udaje się wychodzić na prostą. Wcale nie było tak źle jakby się mogło wydawać.
Pandemia koronawirusa mocno nadszarpnęła budżet Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, do którego ze względu na lockdown i ogólne obostrzenia wpadało coraz mniej środków. Wybuch pandemii był bardzo zauważalny. Zestawienie danych z pierwszych dwóch tygodni kwietnia 2019 i 2020 roku pokazały, ze suma, która wpłynęła w tym roku do ZUS-u była aż 5 miliardów niższa niż w ubiegłym roku.
Od stycznia do września czyli przez trzy kwartały w roku do ZUS-u wpłynęło 144,5 mld zł. Jest to o 55 mld zł mniej niż w ubiegłym roku, kiedy to wysokość składek wynosiła 197,1 mld zł.
Wartości składek od stycznia do września bieżącego roku wyniosły około 10 procent planu, co oznacza niewielkie procentowo, bo zaledwie o 2,1 proc. Zmniejszenie w stosunku do trzech kwartałów ubiegłego roku. Sprawę uratował okres wakacyjny, kiedy to polskie przedsiębiorstwa powoli wracały do normalności po pierwszym lockdownie. Ponadto ZUS otrzymał także dotacje ze Skarbu Państwa o wysokości 30 miliardów złotych.
To też może cię zainteresować: KRAKÓW: NIEOCENIONA POMOC WNUCZKI URATOWAŁA SKLEP BABCI I POKAZAŁA JAK NIEWIELE TRZEBA BY OKAZAĆ WSPARCIE DRUGIEJ OSOBIE. WZRUSZAJĄCA HISTORIA
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: WARSZAWA: NOWY SPOSÓB NALICZANIA OPŁAT ZA WYWÓZ ŚMIECI PO LICZNYCH DYSKUSJACH JEDNAK WEJDZIE W ŻYCIE. WPROWADZONO W NIM PEWNE ZMIANY
Z życia gwiazd: AGATA MŁYNARSKA NIE USTAJE W WALCE O WŁASNE ZDROWIE. DZIENNIKARKA ZMAGA SIĘ Z BARDZO POWAŻNYMI DOLEGLIWOŚCIAMI. JEJ STAN NIE NAPAWA OPTYMIZMEM
