Krystyna Pawłowicz musiała się przeprowadzić
Jak podaje "Super Express", Krystyna Pawłowicz, była posłanka Prawa i Sprawiedliwości musiała wyprowadzić się z własnego domu. Co jest przyczyną takiej decyzji? Zasiadająca w składzie sędziów Trybunału Konstytucyjnego uciekła z miejsca zamieszkania, bowiem nie była tam bezpieczna. O co chodzi?
Sprawa ma związek z ostatnim orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce, która zmusiła miliony Polaków do protestów i wyjścia na ulice. Podczas zamieszek na terenie Warszawy i innych miast dochodziło do przykrych incydentów. Przewodnicząca Strajku Kobiet, Marta Lempart, skarżyła się na łamach niemieckiej prasy, że jej adres zamieszkania został podany do wiadomości publicznej, dlatego musiała się przeprowadzić, ponieważ dostawała mnóstwo gróźb i nieprzyjemnych wiadomości.
Dostaję dziennie około 300 gróźb – telefonicznych, w formie SMS-ów lub e-maila oraz listownie. Wyprowadziłam się ze swojego domu, ponieważ mój adres został opublikowany i nie byłam bezpieczna. Od dwóch tygodni nie byłam w swoim mieszkaniu.
Do słów liderki Strajku Kobiet odniosła się Krystyna Pawłowicz. Była posłanka PiS twierdzi, że również musiała uciekać z własnego domu, ponieważ to właśnie Marta Lempart podała jej dane teleadresowe w sieci.
Lempart, opublikowałaś 2 tygodnie temu mój adres, sędziego TK i zachęcałaś swe bojówki do ataków na mnie. Nie jestem bezpieczna i nie mieszkam w domu. Smakuje?
Myślicie, że ta kwestia jeszcze bardziej zaostrzy konflikt między paniami?
To również może Cię zainteresować: KIM W RZECZYWISTOŚCI JEST JACEK WÓJCIK Z "KRÓLOWYCH ŻYCIA"? ZAWÓD MĘŻCZYZNY MOŻE ZASKOCZYĆ
Zobacz także: ZMIANY NA DROGACH W KRAKOWIE. ZMIANY W RUCHU TRAMWAJÓW