Jak podaje portal "Lelum", lekarze biją na alarm. Kobiety zwlekają z wizytą u lekarza i wykonaniem tego jednego badania. Tymczasem jego wykonanie może uratować nam życie. Statystyki są w tej kwestii bezlitosne. W związku z epidemią koronawirusa sytuacja staje się jeszcze gorsza. Wielu z nas zapomina, że COVID-19 nie stało się jedyną chorobą na świecie. Ignorowanie badań może mieć tragiczne skutki.
Cytologia - badanie, które może uratować życie
W naszym kraju rak szyjki macicy wciąż zbiera ogromne żniwo. Z 3 tysięcy zapadających na niego kobiet umiera ponad połowa. Pomimo wielu akcji profilaktycznych i kampanii promujących regularne badania, Polki wciąż niechętnie wykonują cytologię. Statystyki nie pozostawiają w tym względzie złudzeń.
Jak wynika z danych przedstawionych przez portal "Lelum", w 2016 roku cytologię w ramach programu wczesnego wykrywania raka szyjki macicy, cytologię wykonało zaledwie 20 proc. kobiet, dwa lata później było to zaledwie 18 proc. W tym roku, w związku z epidemią koronawirusa, która ograniczyła dostęp do lekarzy, odsetek ten może okazać się jeszcze niższy.
Kiedy wykonać cytologię?
Pierwsza wizyta u ginekologa powinna się odbyć najpóźniej w wieku 21 lat i to tylko w przypadku kobiet, które nie są aktywne seksualnie oraz nie występują u nich żadne problemy zdrowotne związane z układem rozrodczym.
Badanie cytologiczne należy wykonywać co najmniej raz na trzy lata. Po osiągnięciu 65 roku życia można zasięgnąć porady lekarza, czy wykonywanie tego rodzaju badania jest jeszcze potrzebne i ewentualnie, co ile trzeba je powtarzać. Kobiety z grupy ryzyka powinny wykonywać cytologię co rok.
To bezbolesne i nieinwazyjne badanie może uratować życie. Wykrycie zmian nowotworowych we wczesnej fazie daje całkowite szanse na wyleczenie.
A ty, kiedy ostatnio wykonywałaś cytologię?
To też może cię zainteresować: Wiceminister Zdrowia poinformowała o niespodziewanej decyzji w mediach społecznościowych. Nic tego nie zapowiadało
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zmiany w emeryturach już niebawem staną się faktem? Emeryci będą mieć powody do radości
O tym się mówi: Warszawa: w szpitalu polowym na Stadionie Narodowym przyjęto już pierwszego pacjenta. Tak naprawdę nie była to osoba chora. O co chodzi
