Numizmatycy nie od dziś polują na cenne okazy i okazuje się, że nie trzeba posiadać na strychu w domu babci monet ze starożytnych czasów, aby nieźle się obłowić. Wystarczy do tego zwykła pięciogroszówka, którą niemal każdy z nas niemal codziennie ma w portfelu. Jednak nie chodzi o przeciętną monetę, dlatego warto zwracać uwagę na to, jaki bilon wrzucamy do przegródki w swoim pugilaresie!

Czy to możliwe, by niewiele wart miedziany pieniądz mógł kosztować aż sto złotych! Owszem, możliwe i to bardzo, a dla numizmatyków to prawdziwa chrapka. Jednak moneta musi spełnić pewien warunek, abyśmy mogli otrzymać za nią ekstra pieniądze bez żadnego wysiłku.

Moneta o nominale 5 groszy może być warta wielokrotnie więcej. Do naszych rąk może trafić nawet sto złotych, warto przeszukać portfele

O istnieniu niezwykłych pięciogroszówek powiedział już jakiś czas temu pewien Youtuber, który ukrywa się pod Nickiem Zakapior PRL. Autor kanału zajmuje się omawianiem zagadnień numizmatyki, a także można się dowiedzieć na jego kanale o wielu zagadkach i ciekawostkach dotyczących różnych monet i banknotów. Właśnie dzięki niemu można zacząć poszukiwać „zwykłej-niezwykłej” monety o nominale 5 groszy.

Chodzi tu bowiem o monety, które posiadają błąd menniczy, a mimo to trafiły do obiegu. Ta skaza paradoksalnie potężnie zwiększa jej wartość na rynku kolekcjonerskim.

Jak przekonuje serwis Biznes Info, chodzi o niewłaściwe wybicie awersu i rewersu monety, które nie są wobec siebie na jednej linii. Na nieprawidłowej menniczo monecie obie strony znajdują się wobec siebie „do góry nogami”. Jest to tzw. odwrótka.

„"Orzełek" odcisnął się "do góry nogami" i jest skierowany koroną w dół, a góra monety to lustrzanie odbity rok bicia” – wyjaśnia serwis Biznes Info.

Zdaniem autora kanału Zakapior PRL za taką monetę możemy dostać od 50 do 200 złotych.

Jak informował portal "Życie": KOLEJNE OBOSTRZENIE WESZŁO W ŻYCIE W NOCY. POLACY MUSZĄ SIĘ PRZYGOTOWAĆ, TO ZUPEŁNA NOWOŚĆ. DOTYCZY WSZYSTKICH POLAKÓW, SZCZEGÓLNIE RODZINY

Przypomnij sobie: PREMIER MATEUSZ MORAWIECKI POSTANOWIŁ WPROWADZIĆ ZMIANY W PRACY ZDALNEJ. POJAWIŁO SIĘ NOWE ROZPORZĄDZENIE, WIADOMO, CO CZEKA PRACOWNIKÓW W POLSCE

Portal "Życie" pisał również: JAK WYGLĄDA OSTATNIA DROGA W TRAKCIE PANDEMII? SYTUACJA JEST BARDZO SKOMPLIKOWANA, WIELU KAPŁANÓW I WIERNYCH NIE ZWRACA UWAGI NA OBOSTRZENIA