Co dziwne, nikt nie wiedział, co to może być. Cokolwiek to jest, jest wyraźnie starsze niż samo miasto.

Wkrótce zaczęli kopać wokół znaleziska, aby zrozumieć, co to? Jednak gdy tylko zorientowali się, co napotkali, natychmiast zdali sobie sprawę, że potrzebują dodatkowej pomocy.

Starożytny artefakt został znaleziony na głębokości niecałych 2 metrów w Taizhou w Chinach podczas naprawy dróg.

To, co wykopywali godzinami, było czymś więcej niż tylko skrzynią. Od razu zdali sobie z tego sprawę, i po chwili robotnicy domyślili się, że to grób.

Wezwali archeologów do dalszych wykopalisk.

Mieli szczęście wykopać trumnę bez naruszenia jej szczelności. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że jest len, jedwab i niezrozumiały płyn. Jednak gdy tylko przyjrzeli się uważnie, znaleźli coś innego.

W środku było ciało.

To nie było tylko ciało, ale mumia.

Archeolodzy ustalili, że 700 lat temu mumia była kobietą.

Po zbadaniu zawartości grobowca i biżuterii, sposobu owinięcia ciała, archeolodzy ustalili, że kobieta ta pochodziła z dynastii Ming.

Ciało było tak dobrze zachowane, że łatwo było jeą wyjąć z grobu.

Większość tkanki jest również dobrze zachowana.

Jeśli przyjrzysz się uważnie, możesz nawet zobaczyć rysy twarzy.

Zobacz, jak dobrze zachowały się jej buty.

Nie do wiary.

Wielu zapomina, że ​​Chiny są dużo starsze niż na przykład Stany Zjednoczone. Historia Chin sięga tysięcy lat. Takie przypadki nie są tutaj rzadkie. Wyobraź sobie, w pobliżu miejsca parkowania samochodu możesz znaleźć mumię, która ma 2000 lat!