Aktorka Julia Wróblewska za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała swoim fanom zatrważającą wiadomość. Powiedziała, że jest chora i potrzebuje wieloletniego leczenia. O co chodzi?

Julia Wróblewska to należąca do gwiazd młodego pokolenia aktorka, która zdobyła ogromne uznanie i sympatię pośród fanów. Na jej Instagramie obserwuje ją ponad pół miliona osób!

Kobieta ma zaledwie 22 lata, a już może pochwalić się dużym sukcesem w karierze – po raz pierwszy zagrała w filmie “Tylko mnie kochaj” mając 7 lat. Poza tym wystąpiła już w wielu innych polskich filmach, serialach czy reklamach.

Niepokojący stan zdrowia

Jakiś czas temu gwiazda wyznała, że od lat cierpi na zaburzenia psychiczne. W sieci wiele osób było pewnym, że chodzi o depresję.

- TO NIE DEPRESJA. To jedno z ZABURZEŃ OSOBOWOŚCI. (...) Epizod depresyjny nie oznacza depresji. Przy moim zaburzeniu epizod depresyjny może trwać kilka godzin, kilka dni, rzadko dłużej, ale się zdarza, w zależności od sytuacji, które mnie w życiu spotykają. - napisała wyraźnie oburzona Julia Wróblewska.

Dodała także, że na razie nie chce dokładnie wskazywać, jakie zaburzenie zostało u niej wykryte, lecz jedynym lekiem jest dla niej wieloletnia terapia ze specjalistą.

- Jedyną rzeczą, która może mi pomóc jest wieloletnia psychoterapia, leki na to nie istnieją, biorę je jedynie zapobiegawczo. (…) Dlaczego pokazuje moją walkę publicznie? Bo to nie jest powód do wstydu, ani nie jest to niczyj „wymysł”. Ludzie muszą w końcu zobaczyć jak ciężka jest walka z zaburzeniami, jak wygląda to naprawdę. - dodała aktorka.