Najnowsze wieści o aktorze Dariuszu Gnatowskim. Jego ostatnia podróż odbędzie się w towarzystwie zaledwie dwóch najbliższych mu osób. Rodzina, przyjaciele i znajomi z branży są mocno zawiedzeni...

Śmierć Dariusza Gnatowskiego od kilku dni jest ogromnym ciosem dla wszystkich bliskich oraz fanów aktora. Mężczyzna był uwielbiany przez tysiące Polaków i już zawsze będzie kojarzony z rolą Arnolda Boczka w serialu “Świat według Kiepskich”.

– Trafił do nas w bardzo ciężkim stanie z niewydolnością oddechową, z potężnym obrzękiem, właściwie kilka godzin po przyjęciu do szpitala zmarł. To była bardzo trudna, bardzo żmudna akcja reanimacyjna – relacjonował Marcin Mikos, zastępca dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla.

Obostrzenia są bezlitosne i obejmują wszystkich...

Jak wiadomo, w związku z licznymi obostrzeniami w strefach czerwonych w Polsce na pogrzebie Dariusza Gnatowskiego nie może pojawić się więcej niż 10 osób, gdyż Kraków znajduje się właśnie w owej strefie. Zdecydowano więc, że pojawią się tylko dwie najbliższe mu osoby - żona oraz córka.

Cała rodzina zmarłego, jego przyjaciele, znajomi z branży oraz fani są pogrążeni w ogromnym smutku przez fakt, że nie mogą uczestniczyć w drodze pożegnalnej swojego idola bądź kolegi.

– Z powodu obostrzeń nie będę mogła uczestniczyć w pogrzebie. Jest mi przykro, że nie będę mogła pożegnać swojego przyjaciela – mówi zasmucona Joanna Kurowska.