Sytuacja epidemiologiczna w Polsce od kilku tygodni staje się coraz bardziej dramatyczna. Z każdym dniem obserwujemy znaczny przyrost zakażonych koronawirusem. W związku z tym rząd musiał podjąć stanowcze kroki. Od niedawna znów obowiązkowe jest zakrywanie ust i nosa również w przestrzeni otwartej. Dotyczy to nawet dzieci od 5. roku życia. W przypadku złamania zasad przez dziecko, rodziców mogą czekać wysokie kary.
Pandemia uderza nawet w najmłodszych
Rząd został zmuszony do podjęcia radykalnych działań w walce z epidemią, co oznacza, że znów należy nosić maseczki również na świeżym powietrzu. Taki obowiązek obejmuje również dzieci, które skończyły 5 lat, co może być niezwykle trudne do egzekwowania. Zgodnie z nowymi zasadami, mandatem w wysokości do 500 złotych może zostać ukarany każdy, kto nie zasłoni ust i nosa w przestrzeni publicznej. Karę może nałożyć funkcjonariusz nie tylko na osoby dorosłe, ale również rodziców dzieci, u których zauważono brak maseczki.
W sprawie zabrali głos psychologowie, którzy przekonani są, iż nakłonienie pięcioletnich dzieci do zasłaniania ust i nosa może być wyjątkowo trudnym wyzwaniem. U maluchów niepokój wywołuje również zakrywanie twarzy przez ich rodziców. Zaleca się więc, by w przestrzeni co jakiś czas zdjąć maseczkę i pokazać dziecku twarz, a następnie znów ją założyć.
- Myślę, że ważne jest, aby wyjaśnić dzieciom, że ludzie noszą maski jako sposób na pomaganie innym – w przeciwnym razie zakładają, że są niebezpieczne – wyjaśnił dr Harold Koplewicz.
Warto również przypomnieć, że zwolnione z obowiązku noszenia maseczki są: dzieci poniżej 5. roku życia, osoby posiadające całościowe zaburzenia rozwoju, chorzy psychicznie, niepełnosprawni intelektualnie (w stopniu umiarkowanym, znacznym lub głębokim), a także osoby, które mogą mieć problem z samodzielnym zakryciem lub odkryciem ust i nosa.
Zobacz także: Nieszczęśliwa miłość księcia Karola. Diana nie była wybranką jego serca
Może cię zainteresować: Lech Wałęsa jest oburzony. Mocne słowa byłego prezydenta wobec Grzegorza Brauna
Pisaliśmy również o: Mateusz Morawiecki odwołał swoją tygodniową samoizolację. Co się stało