Edyta Górniak ostatnio znów występuje w roli jurora w programie "The Voice of Poland", do którego powróciła po pięciu latach nieobecności. Podczas wczorajszego odcinka show zaliczyła wpadkę, która rozbawiła nie tylko publiczność, ale też innych jurorów.
Wpadka Górniak na antenie TVP
Tydzień temu ruszyła jedenasta edycja uwielbianego programu TVP. W składzie jurorów "The Voice of Poland" znaleźli się Michał Szpak, Tomson i Baron z zespołu Afromental, Urszula Dudziak, oraz - oczywiście - Edyta Górniak. Chociaż jurorów często ponoszą emocje w reakcji na talent uczestników, to takich słów z ust Górniak nie spodziewał się nikt.
Kiedy jeden z uczestników, Przemysław Pajdak, wykonywał utwór "Are you gonna be my girl", udało mu się oczarować Edytę Górniak do tego stopnia, że wstała ona z fotela i zaczęła tańczyć. Ponadto, każdy z jurorów był na tyle oczarowany jego wykonaniem, że wszyscy nacisnęli przycisk. Nikogo nie poniosło jednak tak bardzo, jak Górniak, która powiedziała do Przemka:
"Przemek, widziałeś kiedyś, żeby Edyta Górniak tańczyła dla ciebie…Ale ty jesteś ogień, ogier… Ogier powiedziałam? Nie, ogień! Każdy z nas jest kimś innym i ma inne rzeczy do zaoferowania, ale ja mam najwięcej!" - zażartowała rozemocjonowana wokalistka.
Słowa te wywołały salwy śmiechu wśród innych jurorów oraz publiczności obecnej w studio. Piosenkarce udało się poruszyć wszystkich - w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Może cię zainteresować: Maryla Rodowicz wyjawiła światu, czym zawodowo zajmuje się jej córka. Internauci wręcz zaniemówili, nikt się tego nie spodziewał
Pisaliśmy również o: Andrzej Duda pracował w pocie czoła. Zachowanie prezydenta jest godne podziwu. Co zrobił