W ubiegłym tygodniu Łukasz Szumowski podał się do dymisji. Postanowił opowiedzieć o swojej rezygnacji z funkcji Ministra Zdrowia w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”.
Jak czytamy w przytaczającym wypowiedź ministra „Fakcie”, Łukasz Szumowski nie ma sobie niczego do zarzucenia. Jego zdaniem za jego kadencji nie popełniono ogromnych błędów. Dotyczy to także afery maseczkowej i sprawy dotyczącej respiratorów widmo.
- Podejmowaliśmy decyzję o zakupie w momencie, kiedy cały świat dwoił się i troił, skąd weźmie odpowiednią liczbę sprzętu. Kiedy towar staje się tak deficytowy, naszym zadaniem jest zabezpieczenie jego odpowiedniej liczby polskim szpitalom. (...) Jeśli śledzimy doniesienia ze świata, to podobne sytuacje opisywane były w wielu krajach – mówi Szumowski.
- Każda złotówka z tych niezrealizowanych zamówień zostanie zwrócona do budżetu państwa wraz z karami umownymi i odsetkami - dodaje.
Łukasz Szumowski postanowił także rozprawić raz na zawsze z oskarżeniami, mówiącymi o tym, że podał się dymisji chcąc uniknąć odpowiedzialności. Ponadto Łukasz Szumowski przyznał, że podczas kampanii wyborczej był najbardziej atakowany ministrem. Jak przyznał pełnienie tej funkcji doszczętnie pozbawiło go prywatności a życie osoby publicznej było dla niego bardzo trudne.
- Mówię szczerze, ja jej nigdy nie chciałem. To mi nie schlebia. Już nawet nie czytałem tych wszystkich w internecie na swój temat. Nie miałem na to czasu. Ale czytała to wszystko moja żona. Przez bardzo długi czas. To bardzo wyraźnie pokazuje, jak to na nas wszystkich wpłynęło. Żona przestała, kiedy wyczytała groźby pod adresem jej samej i naszych dzieci - mówi Szumowski.
Ponadto Szumowski przyznał, że praca pochłaniała go na tyle, że nie miał czasu na zabawy z dziećmi. Jak przyznaje nie potrafił w pełni odciąć się od pracy, która zajmowała jego głowę nawet w czasie wolnym.
- Nie byłem w stanie na tyle się psychicznie odciąć, żeby się z nią pobawić.Córka jeśli zostałbym w resorcie na kolejne lata, przez większość swojego życia znałaby mnie jako takiego zajętego ministra - dodaje.
To też może cię zainteresować: Gdańsk: można składać wnioski o stypendium. Na kogo czeka jeszcze ponad 230 tysięcy
O tym się mówi: Pomorskie: służby notują kolejny spory przyrost zakażeń. Są nowe dane odnośnie koronawirusa w województwie