Jak donosi "Pikio", Główny Inspektorat Sanitarny postanowił wprowadzić bardziej zaostrone zasady dotyczące korzystania z usług przedszkoli i oddziałów przedszkolnych. Jeśli rodzice lub prawni opiekunowie nie zechcą się dostosować, ich dzieci nie będą mogły tam zostać. Utrudnione będzie także zapewnienie dziecku miejsca w placówce.
Czy nowe zasady zminimalizują ryzyko zakażenia koronawirusem
Wszystko to, na co normalnie społeczeństwo nie dałoby przyzwolenia, od kilku miesięcy dzieje się na naszych oczach, a my stosujemy się do nowych zasad i obostrzeń, bo chcemy postępować odpowiedzialnie. Ci, którzy nie widzą zagrożenia często spadają na margines społeczny jako potencjalne źródło zakażenia. Jak zatem postępować w przypadku placówek opieki nad dziećmi?
Główny Inspektorat Sanitarny ogłosił nowe wytyczne, do których prowadzący przedszkola i oddziały przedszkolne powinni się zastosować. To utrudni rodzicom i prawnym opiekunom umieszczenie dzieci w placówce.
Po pierwsze, ilość dzieci w grupie nie może przekraczać 25 osób. Jeśli mowa jest o grupach integracyjnych, ta liczba zmniejsza się do 20 osób, przy maksymalnie 5 dzieciaczkach z orzeczeniem o niepełnosprawności.
Ile miejsca potrzebne jest teraz na jedno dziecko
Warto także wiedzieć, że na każde 16 metrów kwadratowych powierzchni, przypadać teraz ma maksymalnie pięcioro dzieci, a na każde kolejne wypadają co najmniej 2 metry kwadratowe, o ile maksymalny czas przebywania dziecka w placówce nie przekroczy pięciu godzin dziennie. Gdy czas ten jest dłuższy, wówczas z 2 metrów kradratowych powierzchni robi się 2,5 metrów kwadratowych.
Każda z grup powinna mieć mozliwie niezmiennego opiekuna, oraz przebywać jak najwięcej w jednym pomieszczeniu, co jest niemożliwe ze względu na ramowy plan dnia każdej z grup. Czynności higieniczne, wymagane wyjścia na świeże powietrze, w młodszych grupach "leżakowanie", zajęcia dydaktyczne - tego nie da się zorganizować w jednym pomieszczeniu, które powinno być regularnie wietrzone!
Należy pamiętać także o tym, że tylko jeden wyznaczony rodzic lub opiekun prawny będzie mógł przyprowadzić i odebrać dziecko, przestrzegając reżimu sanitarnego.
Gdy któreś z dzieci będzie miało jakiekolwiek objawy choroby, zostanie odizolowane od reszty dzieci, a wyznaczony rodzic lub opiekun prawny będzie zobowiązany do natychmiastowego odebrania dziecka z placówki.
To akurat może oduczyć rodziców przyprowadzania do przedszkoli i żłobków pociech z wysoką temperaturą, grypą, biegunką, zielonymi wydzielinami płynącymi z nosa, które są przecież "jedynie objawem alergii"...
O tym pisaliśmy: Rano obudziłam się, poszłam do kuchni i zobaczyłam, że moja teściowa jest w świetnym humorze