Boris i Anna poznali się po wojnie. Walczył w szeregach Armii Czerwonej, a pod koniec wojny został aktywistą partii komunistycznej, prowadząc agitację z ludnością.

Podczas jednej z tych podróży roboczych Boris poznał Annę. Iskra, która wybuchła między nimi, była tak silna, że ​​młodzi ludzie nie wahali się i wkrótce się pobrali.

Odpowiedzialny komunista nie stał się przeszkodą w fakcie, że ukochany ojciec otwarcie sprzeciwiał się reżimowi komunistycznemu i pozwolił sobie mówić negatywnie o towarzyszu Stalinie.

Szczęście młodej pary trwało tylko trzy dni. Podczas gdy Borysa nie było w pracy, do domu przybyli oficerowie NKWD. Ojciec Anna, jako wróg ludu, został wysłany do obozu, a jego rodzina została przymusowo osiedlona w sąsiedniej wiosce.

Od tego momentu Boris i Anna stracili kontakt. Wszystkie próby znalezienia kochanka nie dały rezultatu, a dziewczyna również nie mogła się dowiedzieć, czy żyje.

Ich separacja trwała 60 lat. W tym czasie każdy rozpoczął inne życie, ale pamięć o pierwszej miłości wciąż żyła w sercu.

Ale los czasami przybiera nieoczekiwane zwroty. W ostatnich latach Boris postanowił wrócić do wioski, w której mieszkał z Anną. Kobieta postanowiła spędzić tam resztę lat.

Niesamowicie, spotkali się ponownie i wreszcie połączyli. I niech nikt nie wie, ile jeszcze zostało zmierzone dla pary, ale są szczęśliwi.

Jak informował portal „Życie”: ZASKAKUJĄCO DUŻY WZROST CEN W POLSKICH MIASTACH TURYSTYCZNYCH. POLACY NIE MOGĄ W TO UWIERZYĆ, SĄ NIEBYWALE OBURZENI