O długach Tomasza Karola już od dłuższego czasu można usłyszeć w mediach. Sprawa oficjalnie wyszła na jaw, kiedy senator Robert Dowhan wydał oświadczenie majątkowe.

Według najnowszych ustaleń dotyczy ona okresu sprzed prawie dziewięcu lat, a konkretnie 2011 roku. To właśnie wtedy Zielonej Górze kręcono odcinek serialu "39 i pół", którego motywem przewodnim był żużel.

Pomyślałem, że to będzie doskonała promocja miasta i żużla. Co tylko mogłem pozałatwiałem za darmo
– wyjaśnił Dowhan, który w tamtym czasie pełnił funkcję prezesa klubu Falubaz Zielona Góra.

To właśnie wtedy polityk poznał Tomasza Karolaka. Aktor niespodziewanie zwrócił się do nieco z prośbą o wsparcie finansowe na zakup widowni teatru. Dowhan przystał na jego propozycję.

Nikt nie myślał wtedy, że na koniec 2018 roku, komornik zajmie konta jego firm w celu pobrania 260 tysięcy złotych. Tyle wyniosły długi aktora wraz z odsetkami.

Ostatecznie jednak senator przekonał bank, aby odpuścił odsetki i pobrał jedynie zaległe 110 tysięcy złotych.

Tomasz Karolak wymiguje się od spłaty kredyty

Polityk twierdzi, że Tomasz Karolak wciąż nie spłaca kredytu zaciągniętego u senatora lata temu. Aktor i właściciel teatru “Inka” tłumaczy się, że należność spłacił już w 2018 roku.

Wstyd, panie aktorze Karolak
- napisał polityk w ramach podsumowania swojego oświadczenie majątkowego.

Wśród swoich ruchomości Robert Dowhan wymienił między innymi widownię teatru "Inka", której wartość wynosi około 110 tysięcy złotych.

Mimo, że senator zawarł z Tomaszem Karolakiem ugodę w sądzie, na mocy której aktor miał spłacać dług w miesięcznych ratach po 10 tysięcy złotych, to aktor do tej pory nie wywiązał się z obowiązującej umowy.

Tomasz Karolak tłumaczy się. "To nie jest mój dług"

Tomasz Karolak najwyraźniej nie ma zamiaru spłacać należności. Już w poprzednim roku tłumaczył się twierdząc, że to nie jego dług.

To nie jest mój dług, ale teatru. Wszystko zostanie panu Dowhanowi spłacone
- mówił aktor dodając jednocześnie, że został oszukany przez księgową teatru i sprawa trafi do prokuratury.

Teraz ponownie zrobiło się głośno odnośnie tego tematu przy okazji publikacji oświadczeń majątkowych. Senator oskarża Karolaka o wymigiwanie się od spłaty kredytu, a ten zarzuca mu naruszenie dobrego imienia.

Informacja w oświadczeniu majątkowym znalazła się wyłącznie w tym celu, by zaatakować, by doprowadzić do negatywnych ocen społecznych znanego aktora, by uderzyć bezpośrednio w konkretnego człowieka i stygmatyzować
- twierdzi radca prawny Tomasza Karolaka.

Wychodzi na to, że sprawa będzie musiała zostać roztrzygnięta w sądzie.

Zobacz także: OTO LISTA NOMINOWANHYCH DO PLEBISCYTU TELEKAMERY 2020. SĄ NIESPODZIANKI

Może zainteresuje Cię to: CZY ROMANS MAGDALENY LAMPARSKIEJ I TOMASZA KAROLAKA ZNISZCZYŁ JEGO ZWIĄZEK Z KOŁAKOWSKĄ?AKTORKA ŻAŁUJE DO DZIŚ

Portal "Życie" pisał o: JAROSŁAW BIENIUK SPODZIEWA SIĘ DZIECKA. KTO JEST MATKĄ