Każdy Polak powinien być przygotowany na co najmniej trzy dni przetrwania bez wsparcia struktur państwowych, mając pod ręką zapasy żywności, wody, leków i źródeł zasilania awaryjnego.
Leśniakiewicz zaznacza, że choć Polska ma dobrze rozwinięty system ochrony ludności, obejmujący 16 tysięcy jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej oraz 5 tysięcy jednostek Państwowej Straży Pożarnej, to w sytuacjach kryzysowych kluczowe jest indywidualne przygotowanie obywateli.
Według niego państwo modernizuje Rządową Agencję Rezerw Strategicznych, aby lepiej odpowiadała na potrzeby obywateli w czasie klęsk żywiołowych czy sytuacji wojennych. Jednak równolegle to samorządy i wojewodowie powinni budować lokalne rezerwy, zapewniające ciągłość dostaw podstawowych usług.
W ramach działań prewencyjnych Akademia Pożarnicza organizuje szkolenia dla starostów, którzy muszą wiedzieć, jak działać w czasie zagrożeń. Obejmują one zarówno teoretyczne przygotowanie, jak i praktyczne ćwiczenia decyzyjne.
Wiceszef MSWiA zapowiedział również, że Polska przygotowuje własny "poradnik kryzysowy", wzorowany na szwedzkiej publikacji, która cieszy się 90-procentowym poparciem społecznym. Taki dokument ma pomóc obywatelom przygotować się na sytuacje nadzwyczajne.
Leśniakiewicz podkreśla, że kluczowe dla przetrwania trzech dni bez pomocy państwa są odpowiednie zapasy:
- Woda – minimum kilka litrów na osobę,
- Niezbędne leki oraz środki higieniczne,
- Żywność długoterminowa, niewymagająca przechowywania w lodówce,
- Powerbanki i latarki – źródła światła i energii działające bez prądu,
- Radio tranzystorowe – może być jedynym źródłem informacji w przypadku awarii sieci telekomunikacyjnej.
Zdaniem Leśniakiewicza obrona cywilna to nie tylko czekanie na pomoc państwa, ale również budowanie własnej odporności na kryzys. Każdy obywatel, dbając o siebie i swoją rodzinę, przyczynia się do bezpieczeństwa całego społeczeństwa.
Czy Polska jest gotowa na poważny kryzys? To pytanie, na które odpowiedź zależy nie tylko od władz, ale i od każdego z nas.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Oddałam moją córkę babci na kilka miesięcy": Teraz dziecko nie chce do mnie wrócić
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Zakochałam się w żonatym mężczyźnie": Obiecał, że się rozwiedzie. Minęły trzy lata