Niedzielny poranek w "Dzień Dobry TVN" okazał się wyjątkowo rozrywkowy. Dorota Wellman i Marcin Prokop, znani ze swojego dowcipu i spontaniczności, tym razem doprowadzili do łez ze śmiechu nie tylko siebie, ale i gości oraz widzów.


Wszystko zaczęło się od niewinnego żartu Piotra Pręgowskiego, aktora znanego z wieloletniego małżeństwa z Ewą Kuryło. W odpowiedzi na pochwałę Marcina Prokopa, że w szkole grał drzewo, Pręgowski stwierdził, że każde drzewo ma swoją dziuplę, a on sam "jest wierny jak dzięcioł i w obce dziuple nie puka", informuje Pomponik.


Słowa aktora wywołały salwę śmiechu u Wellman i Prokopa, którzy nie mogli się powstrzymać. Ich rozbawienie było tak zaraźliwe, że wkrótce śmiali się wszyscy w studio.
W kulminacyjnym momencie Wellman, żartem ogłosiła, że Ewa Kuryło i Piotr Pręgowski powinni zostać nowymi prowadzącymi "DDTVN". "Prowadzenie programu przez was jest już zapisane w naszym kalendarzu. Mamy to klepnięte!" - powiedziała z uśmiechem.


Choć oczywiście była to tylko żartobliwa propozycja, wywołała ona wiele spekulacji wśród widzów. Niektórzy zastanawiają się, czy para aktorów rzeczywiście sprawdziłaby się w roli prowadzących popularnego programu śniadaniowego. Ich doświadczenie sceniczne, naturalny luz i poczucie humoru z pewnością byłyby dużym atutem.


Z drugiej strony, prowadzenie programu na żywo to wyzwanie, które wymaga dużej wprawy i odporności na stres. Wellman i Prokop doskonale radzą sobie z tymi zadaniami, wypracowując swój warsztat przez lata pracy w telewizji.


Czy Ewa Kuryło i Piotr Pręgowski zdecydowaliby się na tak duże wyzwanie? Tego na razie nie wiadomo. Jedno jest pewne - ich występ w "Dzień Dobry TVN" z pewnością na długo pozostanie w pamięci widzów.


A Ty, co sądzisz? Czy Ewa Kuryło i Piotr Pręgowski sprawdziliby się w roli prowadzących "DDTVN"?


To też może cię zainteresować: Trucizna dla ludzi i zwierząt. Granulki na ślimaki, których musisz unikać

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Gdy tylko zabrakło babci, pojawiła się moja matka i przyrodnia siostra": Ich prawdziwym celem było mieszkanie po babci