Jak informuje portal "Super Express", Rosja wspiera działalność hakeró, którzy w ostatnim czasie zaatakowali nie tylko Polskę, ale także kilka innych krajów popierających i wspierających Ukrainę w wojnie. O cybernetycznych atakach poinformowała w komunikacie amerykańska firma Microsoft. Czy mamy powody do obaw?
Polska padła celem ataków w cyberprzestrzeni
"Aspekt cybernetyczny rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie wykracza poza granice tego państwa i odzwierciedla unikalny charakter cyberprzestrzeni" - możemy przeczytać w komunikacie wydanym przez Brafa Smitha z firmy Microsoft.
Z informacji przekazanych przez Polską Agencję Prasową wynika, że hakerzy mieli zaatakować aż 42 kraje i 128 instytuacji znajdujących się na ich terytorium. Wśród krajów, które został zaatakowane znalazły się między innymi Polska, Stany Zjednoczone, Łotwa, Dania, Litwa, czy Finlandia.
Smith podkreślił, że ataki hakerskie były bardzo precyzyjnie wymierzone w infrastrukturę krytyczną, a także systemy bankowe Ukrainy. Dodał, że choć wojny cybernetycznej nie widać, tak jak ma to miejsce w przypadku działań militarnych, to nie należy zapominać, że się toczy i są to działania dość intensywne.
W trakcie cyberataków hakerzy próbują uzyskać dostęp, przejąć kontrolę lub doprowadzić do uszkodzenia komputerów należących do zaatakowanej strony. Mogą prowadzić do utraty środków finansowych, przejęcia danych osobowych, a także zagrozić bezpieczeństwu publicznemu i działaniu infrastruktury krytycznej.
Myślicie, że w najbliższym czasie należy spodziewać się kolejnych ataków?
To też może cię zainteresować: Nie wszyscy seniorzy będą zadowoleni z salda konta w lipcu. Wielu może być zaskoczonych wysokością świadczenia z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
Zobacz, o czm jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ukraiński wywiad zapewnił, że Władimir Putin cierpi na kilka „poważnych” chorób. Zdradził, kiedy prezydent zakończy żywot
O tym się mówi: NIK ujawnia ogromne sumy, jakie trafiły do ojca Tadeusza Rydzyka. Co konkretnie udało się ustalić kontrolerom