Policjant z komendy w Zawierciu jechał samochodem od krawężnika do krawężnika. Był „pod wpływem”, co – rzecz jasna – poskutkowało jego zatrzymaniem. 

Do wypadku doszło w Łazach. Mężczyznę zatrzymano na ul. Szkolnej. Na chwilę obecną obowiązki służbowe policjanta zostały zawieszone. Jest możliwość utraty przez niego stanowiska pracy.

Zobacz także: TE ROŚLINY SĄ JAK NATURALNE OCZYSZCZACZE POWIETRZA. MASZ JE W SWOIM DOMU?

– „Kierowca volkswagena jechał całą szerokością jezdni. Okazało się że jest to 40-letni policjant, pracujący w komendzie w Zawierciu. Od kilku dnia miał wolne” – powiedział nadkom dyżurny policji.

Na miejsce przyjechał prokurator. Mężczyznę zatrzymano w policyjnym areszcie.

Zatrzymany policjant z 12 letnim stażem służby pracował w wydziale kryminalnym. Policja zaznacza, że takiej pracy nie może wykonywać osoba, która łamie prawo. Komendant powiatowy policji w Zawierciu zamierza zwolnić  byłego pracownika ze służby.

Zobacz także: INTYMNE WIDEO Z WIENIAWĄ W ROLI GŁÓWNEJ KRĄŻY PO SIECI!

To nie jest pierwsze zdarzenie tego typu w woj. śląskim. Pod koniec września w Jastrzębiu-Zdroju został zatrzymany pracownik komendy w Rybniku, który w stanie nietrzeźwym jechał pod prąd. We krwi miał ponad trzy promile alkoholu.

źródło: „slask.onet.pl”