Głos po raz kolejny zabrała opiekunka Jerzego Ż., która mówi o tym, że padła ofiarą nagonki i licznych ataków pod jej adresem.


Oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta z poparciem PiS, zostało opublikowane przez jego sztab 6 maja 2025 roku. Dokument ujawnia, że Nawrocki wraz z żoną jest właścicielem dwóch mieszkań o powierzchni 57 m² i 30 m² oraz współwłaścicielem trzeciego mieszkania o powierzchni 57 m². Dodatkowo, w oświadczeniu zawarto informację o zapisanym w testamencie 50-procentowym udziale w nieruchomości należącej do jego matki.

Warto zaznaczyć, że Nawrocki wcześniej twierdził, iż posiada tylko jedno mieszkanie. Po ujawnieniu oświadczenia, jego sztab wyjaśnił, że trzecia nieruchomość była wcześniej nieujawniona ze względu na jej status prawny.


Ponadto, w oświadczeniu majątkowym Nawrockiego złożonym jako prezes IPN, który znajduje się w Sądzie Najwyższym, również uwzględniono kawalerkę, którą przejął od pana Jerzego Ż. w zamian za opiekę.


W 2017 roku Karol Nawrocki przejął kawalerkę w Gdańsku od Jerzego Ż., zobowiązując się do opieki nad seniorem. Jednak, jak ujawniono, mężczyzna od ponad roku przebywa w domu opieki społecznej, a koszty jego pobytu pokrywa miasto Gdańsk.

Anna Kanigowska, która opiekowała się Jerzym Ż. od wiosny 2022 do wiosny 2023 roku, stwierdziła, że przez cały ten czas nie spotkała ani razu Karola Nawrockiego, jego żony czy syna. Twierdzi, że Nawrocki "nie zrobił dla pana Jerzego nic poza przejęciem jego mieszkania". Kanigowska opisała również dramatyczne warunki, w jakich przebywał Jerzy Ż., wskazując na brak ogrzewania i oświetlenia w mieszkaniu z powodu zaległości w opłatach za prąd.


Opiekunka Jerzego Ż. opublikowała na swoim Facebooku wpis, w którym wyjaśnia, że zdecydowała się wypowiedzieć po raz pierwszy o sytuacji z następującego powodu:

Po tych kilku dniach nagonki na mnie, chorych telefonów od pseudo dziennikarzy, postanowiłam się wypowiedzieć.

Kanigowska zwróciła uwagę na trudne warunki mieszkaniowe pana Jerzego, podkreśliła też, że jedynymi osobami, które go odwiedzały była ona oraz pracownik socjalny. Nigdy nie widziała nikogo od Karola Nawrockiego:

Nigdy nie spotkałam nikogo od Pana Karola Nawrockiego, nie było także śladu obecności kogokolwiek poza mną czy pracownikiem socjalnym. […] [Jerzy Ż.] nigdy nie wspominał Karola Nawrockiego.

W drugiej części swojego wpisu Kanigowska postanowiła przerwać milczenie po tym, jak widziała wiele wpisów na swój temat w mediach społecznościowych:

Po udzieleniu wywiadu, wylały się na mnie pomyje, to co czytam na swój temat, wszystkie pogróżki, jakie dostaję, zszokowały mnie. Poziom wypowiedzi na mój temat, epitety, jakimi jestem obrzucana, bardzo często pisane przez osoby w wieku, w którym byliby teraz moi Rodzice, dla mnie jest porażający.

To też może cię zainteresować: Dawno niewidziani Anna i Grzegorz Bardowscy pokazali się publicznie. Ukochana rolnika zaskoczyła wyborem kreacji


Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nawet 500 zł więcej do przyszłej emerytury. ZUS przeprowadzi waloryzację od 1 czerwca