1 kwietnia, czyli Poniedziałek Wielkanocny, to czas obchodzenia Śmigusa-Dyngusa, zwyczaju polewania się wodą. Jednak policja wydała specjalne ostrzeżenie skierowane do wszystkich, którzy planują uczestniczyć w tej tradycji. Powód? Możliwość otrzymania mandatu lub grzywny, które mogą mocno zepsuć świąteczną zabawę.
Tradycja Śmigusa-Dyngusa, która symbolizuje radość z nadejścia wiosny, powinna być przede wszystkim dobrą zabawą. Niestety, nie brakuje przypadków, gdy ta radość przeradza się w nieodpowiednie zachowania. Policja przypomina, że nadmiar entuzjazmu może prowadzić do poważnych konsekwencji.
W specjalnym komunikacie policja zwraca uwagę na konieczność zachowania rozsądku i umiaru podczas obchodzenia Śmigusa-Dyngusa. Oblewanie się wodą powinno odbywać się w gronie bliskich i znajomych, z szacunkiem dla osób, które nie życzą sobie uczestnictwa w tej tradycji. Rzucanie balonami pełnymi wody w samochody czy atakowanie przechodniów może zostać potraktowane jako wykroczenie, za które grozi mandat do 500 zł. Jednakże, jeśli sprawa trafi do sądu, kara grzywny może sięgnąć nawet 5000 zł.
Policja apeluje również o rozwagę w przypadku rzucania przedmiotami w wodzie z dużych wysokości, co może prowadzić do poważnych obrażeń lub strat materialnych. Bezpieczeństwo w trakcie obchodzenia Śmigusa-Dyngusa jest równie ważne jak podczas podróży
świątecznych, dlatego warto pamiętać o odpowiedzialnym podejściu do tej tradycji.
Wielkanoc i lany poniedziałek to czas radości i wspólnego świętowania. Jednak, aby uniknąć przykrych niespodzianek w postaci mandatów czy grzywien, warto pamiętać o szacunku dla innych i zachowaniu rozsądku podczas obchodzenia Śmigusa-Dyngusa.
To też może cię zainteresować: Koniec plotek, czas na fakty. Alicja Bachleda-Curuś wyjaśnia powody swojej decyzji
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Żona nie wiedziała, że jestem bezpłodny": Gdy powiedziała, że jest w ciąży, zaplanowałem zemstę