Niedawno wydarzenia w szpitalu w Dąbrowie Górniczej wstrząsnęły społecznością lokalną. 70-letni pan Zbigniew, który od kilku dni odczuwał pogarszające się zdrowie, został odmówiony przyjęcia na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym (SOR). Niestety, następnego dnia po tym incydencie, pan Zbigniew zmarł. Jego bliscy oraz opinia publiczna domagają się teraz wyjaśnień i sprawiedliwości.
Całe zdarzenie rozegrało się na początku marca 2024 roku. Rodzina pana Zbigniewa zauważyła, że stan jego zdrowia dramatycznie się pogarsza. Pomimo wezwania lekarza pierwszego kontaktu i uzyskania skierowania na oddział wewnętrzny szpitala, 70-latek został odmówiony przyjęcia na SOR, informuje Super Express.
Synowie pana Zbigniewa, Rafał i Mariusz Bańscy, opowiedzieli o dramatycznych wydarzeniach, które miały miejsce w szpitalu. Lekarz dyżurujący odmówił przyjęcia pacjenta, powołując się na to, że SOR nie jest przychodnią, pomimo posiadanego skierowania na oddział wewnętrzny. Nawet interwencje synów pacjenta nie zmieniły decyzji lekarza, który nie zająknął się nawet, by zbadać stan zdrowia pana Zbigniewa.
Niestety, pan Zbigniew nie doczekał się pomocy medycznej. Wrócił do domu, gdzie następnego dnia został znaleziony martwy przez jednego z synów. Ta tragiczna sytuacja wstrząsnęła rodziną, a także budzi liczne pytania i wątpliwości wśród opinii publicznej.
Wypowiedź Anny Ginał z Zagłębiowskiego Centrum Onkologii Szpitala Specjalistycznego w Dąbrowie Górniczej wskazuje na potrzebę dogłębnej analizy całego incydentu przez prokuraturę.
Niestety, według informacji przekazanych przez program "Interwencja", lekarz odpowiedzialny za odmowę przyjęcia pana Zbigniewa na SOR nie został zawieszony w obowiązkach i nadal ma prawo wykonywania zawodu, co budzi oburzenie i kontrowersje wśród społeczności.
Rodzina pana Zbigniewa oraz opinia publiczna domagają się teraz odpowiedzi na pytanie, dlaczego lekarz odmówił przyjęcia pacjenta na SOR i jakie były przyczyny tej dramatycznej decyzji, która zakończyła się tragicznym skutkiem.
Jak informował portal "Życie News": Przemysław Babiarz w tarapatach. Dziennikarz musi pożegnać z wieloletnią posadą. Ogłoszono już, kto go zastąpi w teleturnieju. To znany youtuber
Przypomnij sobie: Ważne wieści dla emerytów. Jeżeli tego nie zrobisz, nie otrzymasz zwrotu podatku