Święto Niepodległości w tym roku zyskało nieco dodatkowego kolorytu dzięki wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego, który postanowił podzielić obchody między Warszawę a Kraków. Choć przemówienie prezesa Prawa i Sprawiedliwości było szeroko zapowiadane, to zaskoczenie przyniosła nie tyle antyunijna nuta, co kuriozalna wpadka, której polityk nie zauważył aż do reakcji publiczności.

W tym nietypowym wystąpieniu Jarosław Kaczyński kontynuował swoje przemówienie w Krakowie po państwowej uroczystości w Warszawie. Jednak, jak to bywa, nie obyło się bez charakterystycznej dla prezesa Prawa i Sprawiedliwości wpadki, która szybko stała się tematem rozmów.

Prezes PiS zdecydował się straszyć zgromadzonych widzów mrocznym obrazem przyszłości pod rządami opozycji, podkreślając jednocześnie zagrożenie dla suwerenności kraju ze strony Unii Europejskiej. Jego przemówienie wzbudziło poruszenie, zwłaszcza w kontekście omawiania zmian w traktatach unijnych i planu, który ma zostać przyjęty przez Parlament Europejski.

Największe zdziwienie wywołała jednak kuriozalna pomyłka prezesa PiS, gdy próbując przedstawić polskiego przedstawiciela w Radzie Europejskiej, wymienił nazwisko premiera Mazowieckiego. W reakcji sala zadźwięczała suflując prezesa, wskazując na właściwe nazwisko. Po chwili zdezorientowania Jarosław Kaczyński zauważył swój błąd i przeprosił, nazywając go "zupełną pomyłką".

Warto zauważyć, że mimo błędu lider Zjednoczonej Prawicy nie zrezygnował z wygłoszenia przemówienia, kontynuując swoje wystąpienie. Akcenty antyunijne oraz defetystyczne wizje utraty suwerenności mocno zaznaczyły się w słowach prezesa PiS, co skomentowali internauci, podkreślając jednocześnie konfrontacyjny ton wobec Niemiec i porozumienia opozycji, które nazwał "umową koalicyjną niemieckiego rządu".

To też może cię zainteresować: Nietypowe zachowanie Agaty Dudy. Ta reakcja na gest Andrzeja Dudy zaskoczyła wszystkich. Czy para prezydencka przeżywa kryzys w małżeństwie

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Najnowsze doniesienia o Dawidzie Kubackim. Skoczek narciarski zabrał głos w ważnej sprawie. Sportowiec opowiedział o tym, co spotkało jego żonę