W polskim Kościele nie obowiązują żaden oficjalny cennik opłat za sakramenty. Każdy powinien płacić za nie ile może. Z przykładu przedstawionego przez portal "Gazeta" wynika, że wielu kapłanów pod hasłem "co łaska" ma określone kwoty. Przekonała się o tym mieszkanka Łodzi, która udała się do księdza, żeby załatwić pogrzeb ojca. Duchowny zażądał od niej 700 złotych za kwadrans modlitwy. Poznajcie szczegóły!

Kobieta chciała pochować ojca

Swoją historią pani Dorota Guziak podzieliła się na Facebooku. Kobieta udała się wspólnie z partnerką ojca do księdza z parafii Najświętszej Marii Panny w Łodzi, żeby prosić kapłana o modlitwę w czasie pogrzebu jej ojca. Kobiety usłyszały od kapłana, że za kwadrans modlitwy muszą zapłacić 700 zł!

Pani Dorota postanowiła napisać skargę na zachowanie duchownego, który miał tłumaczyć wysokie koszty swoich usług tym, że "też musi z czegoś żyć".

Przeprosiny

W swoich mediach społecznościowych pani Dorota poinformowała, że otrzymała przeprosiny od proboszcza. Zwrócono jej również wręczone kapłanowi pieniądze. Kapłan oferował swoją obecność na pogrzebie, ale córka i partnerka zmarłego nie skorzystały z oferty.

Dodała, że przeprosiny popłynęły również ze strony kanclerza kurii ks. Zbigniewa Tracza, a także kardynała Grzegorza Rysia, metropolity łódzkiego.

"Osobiście Panią i całą rodzinę przepraszam, przede wszystkim za nieuszanowanie Państwa bólu po śmierci Ojca" - napisał Ryś. Kardynał podkreślił również, że w Kościele żadna posługa kapłańska nigdy nie powinna nosić "znamion handlu (sprzedaży-kupna)". Kardynał Ryś zapewnił również, że osobiście odprawi mszę świętą w intencji ojca pani Doroty.

Kardynał Grzegorz Ryś/YouTube @Archidiecezja łódzka
Kardynał Grzegorz Ryś/YouTube @Archidiecezja łódzka
Kardynał Grzegorz Ryś/YouTube @Archidiecezja łódzka

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Pewna kobieta zrobiła niebywałą rzecz podczas ostatniego pożegnania męża. Aż trudno uwierzyć, jak tak można. Z komentarzem pospieszył znany ksiądz

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ekspert odniósł się do sposobu, w jaki zginął Grzegorz Borys. "On nie miał planu na przeżycie"

O tym się mówi: Krzysztof Krawczyk zarabia krocie, choć nie ma go już z nami od dwóch lat. Kwoty robią ogromne wrażenie