Jak informuje portal "Goniec", przed wyborami zaplanowanymi na 15 października rząd chętnie obdarowuje kolejne grupy pieniędzmi z budżetu państwa. Niedawno zatwierdzono 800 plus, które ma być wypłacane od stycznia 2024 rodzinom. Wyższe czternastki dostaną również seniorzy. Na wypłatę dodatkowych pieniędzy mogą liczyć także nauczyciele.
Finansowa zachęta dla kolejnej grupy
Transfery socjalne przyniosły obozowi Zjednoczonej Prawicy wygraną w poprzednich wyborach i wygląda na to, że politycy obozu władzy sięgają po raz kolejny po argument finansowy, aby skłonić niezdecydowanych do oddania głosu właśnie na nich. Poza rodzinami i seniorami zyskać mają nauczyciele, którzy raczej negatywnie oceniają PiS.
Pracujący w szkołach nauczyciele mogą liczyć aż na dwie formy finansowego wsparcia. Pierwszą ma być dodatek wypłacany przy okazji 250. rocznicy powstania Komisji Edukacji Narodowej. Wszyscy nauczyciele, którzy na dzień 20 września bieżącego roku będą pracowali, dostaną w październiku dodatkowe 1125 złotych brutto.
Władza oferuje nauczycielom także możliwość skorzystania z dodatku w kwocie 2500 złotych, który ma zostać przeznaczony na zakup laptopa. Nauczyciel może kupić droższy sprzęt, choć w takim przypadku będzie musiał pokryć różnicę z własnej kieszeni.
Budżetówce też się coś dostanie
Rząd przygotował również finansową niespodziankę pracownikom budżetówki. Płace w tym sektorze mają wzrosnąć w tym roku o 7,8 procent. Choć dla wielu wzrost płac to krok w dobrą stronę, to wielu zwraca uwagę na to, że planowana podwyżka nie wyrównuje strat spowodowanych szalejącą inflacją. Szybki odczyt GUS za sierpień wskazuje, że nadal mamy inflację dwucyfrową (10,1 proc.).
Z wyliczeń dziennika "Fakt" wynika, że średnio na etat będzie przypadała podwyżka w kwocie 1,1 tys. złotych brutto.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Znany jest termin ostatniego pożegnania Andrzeja Precigsa. Wiadomo, gdzie spocznie znany i ceniony aktor
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Media obiegły niebywałe informacje o księciu Williamie. Następca brytyjskiego tronu ma mieć nieślubne dziecko. Jego matką jest była przyjaciółka Kate
O tym się mówi: Duchowny zmierzył się z wyjątkowo trudnym pytaniem. Wielu internautów nie kryło, co o tym myśli. Poszło o chrzest