Jak przypomina portal "Super Express", w niedzielę 4 czerwca ulicami przeszedł marsz, któremu przewodził Donald Tusk. Zgromadzeni na manifestacji ludzie wyrażali swój sprzeciw wobec polityki prowadzonej przez obóz władzy. W poniedziałkowy poranek lider Platformy Obywatelskiej skomentował wczorajsze wydarzenia, wskazując, że "po tym dniu już nic nie będzie takie samo w polskiej polityce przez najbliższe miesiące".
Marsz 4 czerwca przeszedł ulicami Warszawy
Donald Tusk w poniedziałek 5 czerwca zdecydował się skomentować marsz, jaki przeszedł ulicami Warszawy w ostatnią niedzielę. Na porannej konferencji prasowej lider Platformy Obywatelskiej podziękował wszystkim uczestnikom marszu, którzy z różnych zakątków naszego kraju przybyli do stolicy, żeby wziąć udział w wydarzeniu.
Były premier podziękował między innymi policjantom i wszystkim służbom porządkowym, które dbały o bezpieczeństwo uczestników. "Wszystko było na najwyższym europejskim poziomie" - stwierdził Tusk. O poranku podziękował również służbom miejskim, które sprzątały po warszawskie ulice po wczorajszej manifestacji.
Mocne słowa Donalda Tuska
Donald Tusk nie ma wątpliwości, że po wczorajszym marszu już nic nie będzie takie samo. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej zaznaczył, że wydarzenia z 4 czerwca to wyraźny znak, że zmiany są możliwe.
"Mam wrażenie, że PiS od wczoraj zrozumiał, że nie ma mowy o bezkarności i braku odpowiedzialności i że przeciwko takiej masie ludzi nie można już bezkarnie czynić zła" - stwierdził przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Imponujące dane
Pierwsze szacunki organizatorów marszu mówiły o tym, że może on zgromadzić około 50 tysięcy osób. Później zaczęły się pojawiać prognozy, że może być ich nawet 300 tysięcy. Dane pojawiające się w trakcie marszu przerosły te oczekiwania.
Z danych szacunkowych wynika, że manifestacja mogła zgromadzić ponad pół miliona osób.
A wy, jak postrzegacie niedzielny marsz?
To też może cię zainteresować: Polacy mogą się wzbogacić. Ogromna waloryzacja już niedługo. O czym mowa
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tak wygląda miejsce spoczynku Kacpra Tekieli. Justyna Kowalczyk w poruszający sposób uczciła miłość męża do gór. Chodzi o bardzo symboliczny przedmiot
O tym się mówi: Tłum przerwał przemówienie Lecha Wałęsy. Polityk zareagował od razu. O czym mowa