Wykradziono arkusze maturalne

Jak podaje "se.pl", to właśnie w województwie śląskim doszło do zadziwiającego incydentu. Na Twitterze pojawiło się wstrząsające zdjęcie porzuconej na chodniku paczki, w której znajdowały się arkusze maturalne z języka niemieckiego. Dokładniej mowa o jednym takim dokumencie, który miał trafić do komisji egzaminacyjnej do Rudy Śląskiej i później do CKE. Czy to oznacza, że maturzysta będzie musiał jeszcze raz podchodzić do wypełnienia testu? Poczta Polska zabrała w tej sprawie głos, tłumacząc się, że to nie z jej winy tak ważna paczka znalazła się w niepowołanych rękach.

se.pl

ytuacja z 19 czerwca jest pierwszym tak poważnym incydentem polegającym na zewnętrznej ingerencji w transportowane przez Pocztę Polską testy maturalne. Przesyłka prezentowana w mediach została najprawdopodobniej skradziona z samochodu kuriera, dlatego sprawa została natychmiast zgłoszona na policję przez naszą spółkę. Nie jest to zatem wynik nieprawidłowości po stronie Poczty Polskiej, a efekt działań przestępczych. Pewnym uszkodzeniom uległo jedynie opakowanie zewnętrzne, a nie sam arkusz. Sprawę niezwłocznie zgłosiliśmy Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, a przesyłka zostanie dostarczona adresatowi do sprawdzenia, zgodnie harmonogramem obsługi matur. Dziękujemy uczciwemu znalazcy przesyłki za odniesienie jej do szkoły, a maturzyście życzymy dobrych wyników ze wszystkich maturalnych egzaminów. Justyna Siwek, rzecznik prasowy Poczty Polskiej

Youtube

To również może Cię zainteresować: GLIWIŃSKA ZŁAPANA Z TAJEMNICZYM MĘŻCZYZNĄ. CZY TO JAROSŁAW BIENIUK

Zobacz także: DALEJMY MLEKO OGÓRKOM, A PLONY BĘDĄ NIEOCZEKIWANIE DUŻE