Małgorzata Trzaskowska tłumaczy się z tego, że nie posyła dzieci na religię

Jak podaje portal "Pudelek.pl", wszystko wskazuje na to, że Małgorzata Trzaskowska z pewnością nie będzie "milczącą" Pierwszą Damą. Żona kandydata na prezydenta RP już teraz zabiera głos w ważnych sprawach, które dotyczą gros Polaków. Gdy tylko po długiej batalii ustalono, że wybory odbędą się 28 czerwca, Rafał Trzaskowski zaczął zbierać podpisy i przekonywać rodaków do oddania głosu właśnie na niego. Trzeba przyznać, że ma na to niewiele czasu, jednak poparcie dla niego stale rośnie, czego obawiają się symaptycy Andrzeja Dudy. Dlatego przeciwnicy prezydenta Warszawy starają się zniszczyć jego dobre imię, wyciągając na wierzch "brudy rodzinne". Ostatnio zwrócono uwagę na fakt, że dzieci Trzaskowskiego nie uczęszczają na religię. Głos w sprawie zabrała żona polityka.

Rafał Trzaskowski, screen: Wyborcza.pl
Rafał Trzaskowski, screen: Wyborcza.pl
Rafał Trzaskowski, screen: Wyborcza.pl

Małgorzata Trzaskowska w rozmowie z magazynem Vogue stwierdziła, że podjęła świadomą decyzję o wypisaniu dzieci z religii w szkole, ponieważ według niej rola w Kościoła w Polsce jest niejasna, a duchowni nie potrafili zająć odpowiedniego stanowiska w ważnych dla kraju kwestiach, którymi jest np. szerzenie tolerancji.

Kościół nie zdał egzaminu, gdy PiS atakował sądy czy prawa kobiet, gdy protestowali niepełnosprawni czy mamy dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Dlatego nie wysłałam Stasia na komunię i nasze dzieci nie chodzą już na religię. Widzę też, że wielu znajomych wokół nas zerwało relacje z Kościołem. A ci, którzy je utrzymują, robią to często tylko z powodu presji starszego pokolenia. Małgorzata Trzaskowska

Zgadzacie się z żoną Rafała Trzaskowskiego?

Youtube