Jak przypomina portal „Plotek”, Andrzej Piaseczny po przerwie wrócił na antenę TVP. Piosenkarza możemy oglądać w programie „The Voice Senior”, w którym zasiada w fotelu trenera. Zapewne nikt nie spodziewał się, że na wokalistę będzie czekała raczej mało nieprzyjemna niespodzianka. Co się stało?
Andrzej Piaseczny wrócił do TVP
Widzowie TVP nie mieli okazji przez jakiś czas oglądać na antenie stacji Andrzeja Piasecznego. Drogi piosenkarza i publicznego nadawcy rozeszły się po głośnych urodzinach artysty. Teraz Piasek wrócił na Woronicza. Fani mają okazję oglądać go w fotelu jurora „The Voice Senior”.
W ostatnim odcinku muzycznego show Piasek przyciągnął szczególną uwagę. Wielu obserwatorów programu nie było w stanie uwierzyć w decyzję, jaką podjął piaseczny. Mowa o wyrzuceniu z programu jednego z faworytów widowni – Stanisława Kończewskiego. Choć sympatyczny senior zachwycił swoim wykonaniem hitu Andrzeja Zauchy, Piasek zdecydował się na Emmanuelę.
Piosenkarz po wszystkim nie ukrywał, że nie było to dla niego łatwe i kosztowało go sporo emocji. „To był jakiś koszmar, jeszcze tak mi się nigdy nie zdarzyło. To jest program, w którym najpierw się witamy, a potem musimy się pożegnać, a to niejednokrotnie boli, ale co zrobić. C'est la vie” – wyznał muzyk, cytowany przez „Plotka”.
Widzowie nie zostawili na Andrzeju Piasecznym suchej nitki
Decyzja Andrzeja Piasecznego spotkała się ze sporym niezrozumieniem ze strony widzów, którzy jasno dali do zrozumienia, co sądzą o wyborze Piaska. Pojawiły się nawet głosy, że cały program jest ustawiony, bo już eliminowani są najlepsi uczestnicy.
"Nie rozumiem, że Stanisław wyleciał, powinna Eugenia, dla mnie zawodziła", "Oj Andrzeju, troszkę mnie rozczarował twój wybór" – to tylko część z komentarzy wyraźnie zawiedzionych fanów „The Voice Senior”.
A wy, jak oceniacie wybór Andrzeja Piasecznego?
To też może cię zainteresować: Zbigniew Ziobro zdradził swoje plany na najbliższe dni. Zamierza wyjechać z kraju
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Obecność szkodników w szafie przerwiesz w mgnieniu oka. Rozłożone w szafie skutecznie pregonią mole
Joanna Koroniewska nie przebierała w słowach. "Czy wy naprawdę myślicie, że wszyscy się sprzedają"