Jak podaje portal "Super Express", Elżbieta Zającówna zmarła 28 października w wieku 66 lat. W swoim bogatym dorobku artystycznym miała sporo ról, za które widzowie ją pokochali. I nawet kiedy zdecydowała się wycofać z aktorstwa, sympatycy jej talentu nie zapomnieli o niej. Nie wszyscy wiedzieli, że nazwisko, pod którym występowała, nie było jej prawdziwym.

Elżbieta Zającówna zdecydowała się zrezygnować z kariery

29 października media obiegła informacja o śmierci Elżbiety Zającówny. Widzowie mieli okazję zobaczyć ją w wielu znanych i lubianych produkcjach z filmami "Vabank" i "Seksmisja" na czele. Aktorka zdecydowała się zrezygnować z aktorstwa i skoncentrować na swojej rodzinie.

Zającówna przestała grać i unikała branżowych imprez, widzowie o niej nie zapomnieli. Niewiele osób ma jednak świadomość, że nazwisko, pod którym ją znamy, nie jest jej prawdziwym.

Tak nazywała się naprawdę Elżbieta Zającówna

Elżbieta Zającówna tak naprawdę nosiła nazwisko Elżbieta Urszula Zając, choć nigdy nie posługiwała się tym nazwiskiem w branży. Jak wskazuje tabloid, aktorka miała zdecydować się na wersję Zającówna, żeby zapoznając się z afiszami teatralnymi widzowie, wiedzieli, że mają do czynienia z aktorką, a nie aktorem.

Elżbieta Zającówna zdecydowała się zostać przy swoim panieńskim nazwisku nawet po tym, jak na początku lat 90 wyszła za mąż za Krzysztofa Jaroszyńskiego. Nie zdecydowała się przyjąć nazwiska po mężu. Nie wybrała też podwójnego nazwiska jak wiele jej koleżanek z branży.

Być może aktorka zdecydowała się na to ze względu na fakt, że w chwili ślubu była już osobą ze sporym dorobkiem, znaną i lubianą.

Wiedzieliście o tym?

To też może cię zainteresować: Tak wyglądały ostatnie miesiące życia Elżbiety Zającówny. Niewielu miało pojęcie, co dzieje się naprawdę

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Na te informacje z niecierpliwością czekają fani Ewy Bem. Artystka wraca na scenę. Padła konkretna data

O tym się mówi: Branża funeralna zapowiada podwyżki. Ceny wzrosną nawet o 20 procent. A co z wysokością zasiłku pogrzebowego