Jak przypomina portal "Pomponik", stacja TVP po raz kolejny organizuje sylwestrowy koncert w Zakopanem. Nie obyło się bez zamieszania. W ostatniej chwili swój występ na imprezie odwołała Mel C. była członkini zespołu Spice Girls. Teraz imprezę postanowił skrytykować Zenek Martyniuk. Co zarzuca organizatorom król disco polo?
Fatum nad sylwestrowym koncertem TVP
Organizatorzy tegorocznego sylwestrowego koncertu TVP co rusz muszą się mierzyć z kolejnymi problemami. Niemal w ostatniej chwili swój udział w wydarzeniu odwołała gwiazda wieczoru Mel C. Powodem takiej decyzji miały być prośby fanów z naszego kraju, którzy wskazywali na negatywny stosunek publicznego nadawcy do osób LGBTQ+.
Gwiazda zdecydowała się nie występować w Zakopanem, o czym poinformowała zaledwie pięć dni przed wydarzeniem. Władze stacji przystąpiły do gorączkowych poszukiwań zastępstwa dla Mel C., choć nie wiadomo, czy uda im się znaleźć coś w ostatniej chwili.
Z imprezy organizowanej przez TVP nie jest też szczególnie zadowolony Zenek Martyniuk. Co nie podoba się królowi disco-polo?
Zenek Martyniuk nie kryje oburzenia
Jedną z gwiazd sylwestrowego koncertu TVP ma być Zenek Martyniuk, który regularnie pojawia się w ostatni dzień roku na koncercie Telewizji Polskiej. Król disco-polo ma jednak pewne zarzuty wobec organizatorów, o których nie boi się powiedzieć głośno.
Reżyser sylwestrowej imprezy zabronił Martyniukowi zaśpiewać nowych utworów. Muzyk żali się, że nie ma wpływu na wybór własnego repertuaru. W wywiadzie udzielonym agencji Newseria przyznał, że może Sylwester faktycznie nie jest dobrą porą na eksperymenty.
"W sylwestra gra się rzeczy sprawdzone, przy których wiemy, że publiczność bawi się najfajniej, zna dokładnie teksty naszych utworów i będzie śpiewać razem z nami w Zakopanem i przed telewizorami. Mam nadzieję, że będzie fajnie, tak jak do tej pory" - dodał Martyniuk.
A wy, co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Zmiany w życiu Michała Wiśniewskiego. Widzowie programu "Twoja twrz brzmi znajomo" będą zawiedzeni
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Koszmarne sceny w trakcie ostatniego pożegnania. Żałobnicy nie kryją oburzenia przykrym incydentem
O tym się mówi: Duchowny wskazał wysokość ofiar składanych w czasie kolędy. Na jakie datki liczy