Dyskusja na temat zwolnień dziennikarzy i prezenterów przez TVP staje się coraz gorętsza. Obecni pracownicy nie mają pewności jak będzie wyglądała ich przyszłość, TVP natomiast nie spieszy z wyjaśnieniami.Tym razem głos zabrał Paulo Cozza, który występował w programie „Europa da się lubić” wraz ze zwolnioną ostatnio Moniką Zamachowską.

– W TVP co pięć minut ktoś jest zwalniany. Nawet jak pracował wiele, wiele lat. Wszyscy padają jak muchy. Nie wiem, jaki to ma sens – mówi Cozza – Monika nie jest przecież pierwsza osobą zwolniona z TVP, która długo tam pracowała. I na pewno nie jest ostatnią. Bardzo ją lubię, jest niezwykle miła, sympatyczna, profesjonalna.

Cozza nie ma też pewności jak będzie wyglądała jego dalsza współpraca ze stacją TVP i programu „Europa da się lubić”:

– Nic o tym nie słyszałem, żadne rozmowy nie są ze mną prowadzone. Może po prostu program zostanie nagrany beze mnie. Uważam jednak, że kolejny sezon programu ma sens, bo Polacy mają sentyment do tego show. Ważne, żeby przestawić Polakom inny punkt widzenia o obcokrajowcach, niż ten, który ostatnio jest pokazywany w Polsce – powiedział.

Planujesz wyjazd? Zobacz co przyciąga turystów do Czarnobyla: STREFA WYKLUCZENIA PRZYCIĄGA TURYSTÓW. W TYM ROKU POBILI REKORD

Wzruszają i bawią. Twój kot też to potrafi: KARŁOWATY KOT BAWIĄCY SIĘ NA DYWANIE. NAJSŁODSZE WIDEO W SIECI!

Dominika Koba