Zachowanie szczupłej sylwetki jest dla wielu z nas ogromnym wyzwaniem. Zazwyczaj nie mamy czasu, aby dokładnie liczyć spożywanie kalorie i zawsze planować dietetyczne posiłki. Warto zatem poznać najbardziej kaloryczne jedzenie, aby móc je unikać i pomóc sobie w walce z nadprogramowymi kilogramami.

Onet przedstawił 10 produktów spożywczych, które są istnymi bombami kalorii. Warto zapoznać się z tą listą, aby łatwiej wyeliminować je lub ograniczyć ich spożycie. Nasza sylwetka na pewno będzie nam za to bardzo wdzięczna.

Smalec

Smalec niewątpliwie dostarcza moc energii – 100 gramów tego produktu zawiera aż 880 kcal. Smalec u niektórych budzi obrzydzenie, nie ujmuje też zapachem, a jednak pod pewnymi względami jest zdrowszy niż niektóre oleje roślinne.

Masło

W ten towar najlepiej zaopatrywać się u wiejskiej gospodyni. Masło dostępne na sklepowych półkach często „złamane” jest z olejem roślinnym, o czym producent nie zawsze raczy poinformować klientów. Przy 82 proc. tłuszczu 100 gramów masła zawiera ok. 750 kcal – nawet o 500 kcal więcej niż niektóre margaryny.

Oleje roślinne

Oleje roślinne są wybitnie kaloryczne – jak to tłuszcze. Olej kukurydziany zawiera nawet większy ładunek energii niż smalec, bo aż 900 kcal/100 g. Inne oleje mają niewiele niższą „moc”, zazwyczaj między 860 a 880 kcal/100 g. Choć tłuszcze roślinne mają znacznie lepszą „prasę” od tych zwierzęcych, nie znaczy to jednak, że są zdrowsze.

Orzechy

Orzechy to bogactwo składników odżywczych i pokaźny ładunek energii. Pięć orzechów włoskich zawiera podobną ilość kalorii co pączek. A 100 gramów orzechów włoskich to aż 650 kilokalorii. Nieco „chudsze” są orzeszki ziemne i pistacje, które zawierają ok. 560 kcal.

Masło orzechowe

Masło orzechowe jest produkowane z orzeszków arachidowych (ziemnych), prażonych w temperaturze ponad 200°C. Niestety produkt przetworzony pod względem wartości odżywczych nie dorównuje surowcowi. Do masła oprócz masy orzechowej dodawany jest cukier, sól oraz utwardzone oleje roślinne. W efekcie powstaje kombinacja obfitująca w kalorie nawet bardziej niż arachidy (100 g masła orzechowego zawiera ok. 650 kcal), a w dodatku niezbyt zdrowa.

Sery

Wysoką kaoloryczność wykazują szczególnie sery żółte i pleśniowe. 100 g ementalera zawiera niemal 400 kcal. Jednak podobno najbardziej kalorycznym serem na świecie jest norweski brunost, który ma ponad 460 kcal na 100 g.

Czekolada

Im bardziej kaloryczna, tym… zdrowsza. Największą dawkę energii znajdziemy bowiem w czekoladzie gorzkiej – najbardziej „zasobnej” w kakao, a najmniej w cukier. Czekolada o 80-procentowej zawartości kakao to zastrzyk energetyczny rzędu ok. 600 kilokalorii na 100 gramów. Czekolada mleczna, mająca w swoim składzie poniżej 50 proc. kakao, zawiera niewiele ponad 500 kcal.

Batoniki

W kategorii słodyczy to zdecydowanie gorsze źródło energii niż gorzka czekolada. Choć pod względem liczby kalorii niewiele ustępują przysmakowi z miazgi kakaowej, to jednak ich wartość odżywcza jest wątpliwa. W batonikach głównym źródłem energii jest niezdrowy syrop glukozowo-fruktozowy, uznawany za jednego z głównych sprawców epidemii otyłości, a także za czynnik sprzyjający rozwojowi cukrzycy.

Wieprzowina

Wieprzowina to najtłustsze mięso na naszych stołach. Części tuszy wieprzowej nie są jednak sobie równe pod względem kaloryczności. Przykładowo 100 gramów golonki zawiera ok. 400 kcal, z kolei boczek o tej samej masie to już ok. 550 kcal. Wieprzowina uważana jest za jedno z najmniej zdrowych produktów zwierzęcych w naszym jadłospisie.

Chipsy

Esencja śmieciowego jedzenia i… jeden z najlepszych przysmaków pod słońcem. Kto ich próbował, ten wie, że paczkę chipsów trudno odstawić przed jej całkowitym opróżnieniem. Niestety już 100 gramów tego smakołyku dostarczy nam 500–600 kcal – a to najmniejsza szkoda, jaką chipsy zgotują naszemu organizmowi. Smażone ziemniaczane talarki zawierają mnóstwo soli, izomerów trans i sztucznych ulepszaczy.

Warto poznać ten pomysł na dietę: DIETA CUD NIE ISTNIEJE? A JEDNAK – TA PRZYNOSI ZDUMIEWAJĄCE REZULTATY!

Dobrze jest też wiedzieć więcej o działaniu herbaty: MILIONY POLAKÓW PIJE JĄ CODZIENNIE! MOŻE BYĆ SZKODLIWA DLA ZDROWIA?

Joanna Tec