Jak informuje serwis „Goniec”, Postępowanie wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry wkracza w nowy, zaskakujący etap. Mimo że prokuratura wnioskuje o najsurowszy środek zapobiegawczy, sąd zdecydował się na decyzję, która wstrzymuje bieg sprawy i przesuwa najważniejsze rozstrzygnięcia na początek nowego roku. Sam Ziobro nie pozostał obojętny – w mocnym oświadczeniu zabrał głos w sprawie, która od miesięcy przyciąga uwagę mediów i opinii publicznej.

Sąd odroczył decyzję

Postępowanie wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry weszło w nową, kluczową fazę. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zdecydował jeszcze przed świętami o odroczeniu posiedzenia w sprawie wniosku o jego tymczasowe aresztowanie do 15 stycznia.

Decyzja ta wynikała z braków formalnych w dokumentacji prokuratury, w tym z ograniczonego dostępu obrony do części materiałów niejawnych. W konsekwencji Ziobro pozostaje na wolności, a merytoryczna ocena wniosku o areszt zostanie przeprowadzona dopiero w nowym roku.

Zbigniew Ziobro/YouTube @Janusz Jaskółka
Zbigniew Ziobro/YouTube @Janusz Jaskółka
Zbigniew Ziobro/YouTube @Janusz Jaskółka

Prokuratura Krajowa zapowiada postawienie byłemu ministrowi aż 26 zarzutów związanych z funkcjonowaniem Funduszu Sprawiedliwości. Wśród nich znajdują się m.in. działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, nadużycia finansowe i przekroczenie uprawnień. Śledczy podkreślają ryzyko matactwa procesowego i możliwość utrudniania postępowania, argumentując tym samym wniosek o tymczasowy areszt na trzy miesiące.

Ziobro zabrał głos

Sam Ziobro stanowczo odrzuca zarzuty, twierdząc, że sprawa ma charakter polityczny. W wywiadzie dla „Super Expressu” wskazał, że decyzje organów ścigania i wypowiedzi polityków sugerowały z góry przesądzony scenariusz. Były minister zaznaczył, że nie zamierza na razie wracać do Polski, kwestionując bezstronność postępowania.

„„Wyrok zapadł, zanim rozpoczął się proces. Premier Donald Tusk publicznie zapowiedział, że Zbigniew Ziobro ‘będzie albo w areszcie, albo w Budapeszcie’. Politycy partii rządzącej z góry przesądzili sprawę, wywierając nacisk na sąd” – przekazał w rozmowie z dziennikiem były minister sprawiedliwości.

Zbigniew Ziobro/YouTube @Janusz Jaskółka
Zbigniew Ziobro/YouTube @Janusz Jaskółka
Zbigniew Ziobro/YouTube @Janusz Jaskółka

Odroczenie posiedzenia nie kończy sprawy, a jedynie przesuwa jej decydujący moment. Styczniowe posiedzenie może przesądzić nie tylko o dalszych losach Zbigniewa Ziobry, ale także wpłynąć na tempo i kierunek całego śledztwa, które od miesięcy przyciąga uwagę opinii publicznej i środowisk politycznych.

To też może cię zainteresować: Agnieszka Chylińska niechętnie o tym mówi. Teraz zdradziła kulisy pierwszego małżeństwa

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Czy powrót PiS do władzy staje się coraz bardziej realny. Wyniki sondażu mówią jasno

O tym się mówi: Nie żyje aktor „Świata według Kiepskich”. Był jednym z pionierów polskiej telewizji