Po wielu latach bólu, rozczarowań i nieudanych prób wreszcie nadszedł moment, na który tak długo czekał. 13 października udało mu się znaleźć lekarza, który zgodził się przeprowadzić rekonstrukcję jego ucha.

Zabieg odbędzie się w połowie listopada 2025 roku w Warszawie. Co więcej, przeprowadzi go jedyny specjalista na świecie, który podjął się tak trudnych i rozległych operacji. Dla Kamila to nie tylko zabieg — to szansa na nowe życie.

– Badania mam już zrobione, termin operacji wyznaczony. Wiem, że to będą dwie trudne operacje, ale wierzę, że się udadzą i zakończą mój koszmar – mówi Kamil Stawiarz.

Po latach bólu i nieudanych operacji

Historia Kamila to przykład niezwykłej determinacji i siły. Jako nastolatek przeszedł serię nieudanych zabiegów rekonstrukcji ucha w jednym z krakowskich szpitali. Tamte doświadczenia zostawiły po sobie nie tylko blizny fizyczne, ale też emocjonalne.

Mimo wszystko Kamil nigdy się nie poddał. Przez lata szukał pomocy i lekarza, który podejmie się ponownej rekonstrukcji. Dziś może w końcu powiedzieć, że jego marzenie o „normalnym wyglądzie” staje się rzeczywistością.

– Operacja jest zaplanowana na połowę listopada, już w tym tygodniu – mówi szczęśliwy Kamil. – Bardzo wierzę, że się uda i że w końcu będę miał w miarę normalne ucho – dodaje.

Jedyny lekarz, który podjął się wyzwania

To dla Kamila ogromna szansa. Specjalista z Warszawy spróbuje odtworzyć jego ucho i naprawić błędy, do których doszło podczas wcześniejszych, nieudanych operacji w krakowskim szpitalu.

Zabieg będzie wyjątkowo trudny. Chirurg planuje odtworzyć ucho z fragmentu talerza biodrowego, co wymaga ogromnej precyzji i doświadczenia.

To właśnie ten lekarz — jedyny na świecie, który zgodził się na leczenie Kamila — daje dziś nadzieję, że po latach cierpienia uda się zamknąć bolesny rozdział życia.

Można pomóc w walce o normalność

Kamil jest znany mediom i internautom jako waleczny chłopak, który nigdy się nie poddaje. Przez lata prowadził zbiórki, by sfinansować leczenie. Dzięki wsparciu ludzi dobrej woli udało się pokryć koszty planowanej operacji, jednak nadal potrzebne są środki na dalsze wydatki – podróże, rehabilitację i pobyty w szpitalu.

– Wszystkie środki z poprzedniej zbiórki zostały już przeznaczone na opłacenie operacji, ale można mnie jeszcze wesprzeć – mówi Kamil z wdzięcznością. – Jestem ogromnie szczęśliwy, że udało się zebrać pieniądze na operację. Teraz potrzebne będą jeszcze fundusze na wyjazdy, przejazdy i inne koszty – dodaje.

Wciąż można wesprzeć Kamila poprzez stronę Siepomaga.

To też może cię zainteresować: Wyjątkowy hołd rodziny Marty Kaczyńskiej. Taki widok nie zdarza się często

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Mój mąż zdradzał mnie z moją siostrą": Nie widziałam prawdy, bo to ona mnie pocieszała