Niewidoma bułgarska mistyczka, uznawana za jedną z najbardziej kontrowersyjnych i zarazem fascynujących postaci XX wieku, pozostawiła po sobie szereg wizji, które – według jej zwolenników – sięgają daleko poza jej czasy. Rok 2025 jawi się w tych przepowiedniach jako moment szczególny, pełen dramatycznych wydarzeń i przełomowych odkryć.

Najgłośniejsza i najbardziej niepokojąca z przepowiedni dotyczy wielkiego konfliktu, który miałby rozpocząć się na wiosnę. Według Wangi to właśnie wtedy wybuchnie wojna na Wschodzie, która z czasem przerodzi się w ogólnoświatowy konflikt – Trzecią wojnę światową. W jej wizji Europa staje się miejscem zderzenia dwóch potężnych bloków: Wschodu i Zachodu, a skutki mają być dramatyczne i dotknąć miliony ludzi. Słowa te, wypowiedziane dziesiątki lat temu, dziś nabierają dodatkowej mocy – zwłaszcza w kontekście trwającej wojny Rosji z Ukrainą i rosnącego napięcia geopolitycznego.

Jednak nie wszystkie wizje Baby Wangi na 2025 rok są tak mroczne. Prorokini miała również snuć bardziej futurystyczne scenariusze – zwiastujące nadejście nowych epok. Mówiła o przełomie w dziedzinie komunikacji, wskazując, że ludzkość odkryje możliwości telepatii, które zupełnie zmienią sposób porozumiewania się. Miało dojść także do rewolucji w energetyce – odkrycia nowego, czystego źródła energii, które radykalnie zredukuje zależność od paliw kopalnych i stanie się kamieniem milowym dla całej planety.

Zdecydowanie najbardziej fantastyczna – choć nie mniej fascynująca – była wizja kontaktu z cywilizacją pozaziemską. Według Baby Wangi, to wydarzenie ma mieć miejsce w zaskakującym kontekście – podczas wielkiego widowiska sportowego, jakim jest Super Bowl. Podczas pokazu mającego miejsce w przerwie meczu ma dojść do manifestacji siły i obecności „innych”. Wielu zwolenników interpretacji tych wizji uważa, że może to być symboliczny moment przebudzenia i przewartościowania naszej roli we wszechświecie.

Wśród bardziej przyziemnych, choć nadal zaskakująco konkretnych przepowiedni pojawiło się także nazwisko Lewisa Hamiltona. Baba Wanga miała przewidzieć, że słynny kierowca Formuły 1 w 2025 roku sięgnie po swój ósmy tytuł mistrza świata, ale tym razem nie za kierownicą Mercedesa, lecz Ferrari. Taki scenariusz byłby sensacją w świecie sportu, zwłaszcza że Hamilton rzeczywiście związał się z włoską stajnią na sezon 2025.

Przepowiednie Baby Wangi od zawsze wzbudzały kontrowersje – jedni uważają je za trafne i przerażająco aktualne, inni za interpretacyjne naciąganie legendy. Jednak bez względu na to, czy traktujemy je dosłownie, czy z dystansem, trudno przejść obok nich obojętnie. Wobec dynamicznych przemian, globalnych napięć i błyskawicznego postępu technologicznego, rok 2025 zapowiada się jako czas, w którym wiele rzeczy może ulec radykalnej zmianie. Czy spełnią się wizje bułgarskiej mistyczki? Tego jeszcze nie wiemy. Ale jedno jest pewne – świat z uwagą będzie patrzył, co przyniosą kolejne miesiące.

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Adoptowany synek przyniósł nam szczęście": Jednak moja mama mówi, że jest niewychowany


Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tyle wynosi emerytura Jarosława Kaczyńskiego. Wzrost jest imponujący. Wielu seniorów może tylko pomarzyć o takiej kwocie